Kurdej-Szatan zażegnała małżeński kryzys
Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd show-biznesu.
30-letnia blondynka zachwyciła w serii popularnych reklam, po czym zaproponowano jej udział w "M jak miłość". Rola w serialu przyniosła jej przyznaną przez telewidzów Telekamerę 2015 dla najlepszej aktorki. Medialne sukcesy idą w parze z rozwojem kariery teatralnej.
Jak gwieździe udaje się pogodzić zawodowe obowiązki z życiem rodzinnym? Ostatnio w kuluarach plotkowano o kryzysie w małżeństwie Kurdej-Szatan. Ile w nich prawdy?
Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan
Aktorka ma świadomość, że jej sukcesy nie byłyby możliwe gdyby nie wsparcie męża, Rafała Szatana. Kiedy gwiazda "M jak miłość" zajęta jest licznymi obowiązkami, to on opiekuje się ich 3-letnią córką Hanią. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach na wydziale jazzu i wokalu ma wszelkie warunki, by dorównać popularnością żonie. Do tej pory pozostaje jednak w jej cieniu.
Barbara Kurdej-Szatan
Był nawet moment, że znajomi zaczęli się martwić, czy związku zgodnej dotąd pary nie zniszczy zawodowa zazdrość - czytamy w "Rewii".
Takie sytuacje często zdarzają się w artystycznych rodzinach. Obawy przyjaciół aktorki i muzyka okazały się jak najbardziej uzasadnione.
Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan
Jak donosi tygodnik, małżonkowie znaleźli jednak sposób, żeby zażegnać kryzys i spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Obecnie pracują nad wspólnym recitalem z przebojami dawnych opolskich festiwali. Do tej pory Kurdej-Szatan nie miała czasu na takie projekty. I chociaż nie może się opędzić od zawodowych propozycji, najbliższy czas w swoim kalendarzu zarezerwowała dla ukochanego.
Barbara Kurdej-Szatan
Z miesiąca na miesiąc Kurdej-Szatan i jej ukochanego dzieliło coraz więcej. Przyszedł jednak czas na zmiany. Kurdej w końcu znalazła czas na realizację artystycznych marzeń, co wpłynęło także na sytuację w jej małżeństwie.
Wspólny występ małżonków nie tylko przyniesie im zawodową satysfakcję, ale też ocali związek, w którym, zdaniem przyjaciół, nie działo się ostatnimi czasy najlepiej - czytamy w "Rewii".
Wygląda jednak na to, że po kryzysie nie został już nawet ślad.