Kurt Cobain zmarł dokładnie 25 lat temu. Obchodzimy kolejną rocznicę śmierci artysty

Kurt Cobain, dnia 5 kwietnia 1994 roku popełnił samobójstwo w swojej posiadłości. Jego ciała odnalezione trzy dni później przez elektryka, który przyjechał montować system antywłamaniowy. Artysta zastrzelił się. Broń palną miał kupić już dwa wcześniej.

Wielu największych fanów Kurta Cobaina nadad nie wierzy w samobójczą śmierć muzyka. Według nich po olbrzymiej dawce heroiny, artysta nie był zdolny by samemu się zastrzelić. Przyczyniło się do lawiny teorii spiskowych na temat śmierci Cobaina. Najpopularniejsza z nich dotyczy tego, że za śmierć odpowiedzialna była żona Kurta, Courtney Love, która wynajęła płatnego zabójcę.

Kurt Cobain już przed śmiercią podejmował próby odebrania sobie życia. W marcu 1994 r. Nirvana grała koncert w Rzymie, który musiała przerwać. Lider grupy wypił mieszaninę szampana i Rohypnolu, leku nasennego. Tamtego dnia udało się go jednak uratować.

Kurt Cobain zmagał się z uzależnieniem od heroiny. Nałóg zaczął się od silnych bólów żołądka, które zwalczał biorąc na potęgę leki przeciwbólowe, później jednak sięgnął po silniejsze substancje.

Przed śmiercią trafił na odwyk w Los Angeles, z który uciekł po 48 godzinach do Seattle. Nikt z najbliższych artysty nie mógł go odnaleźć. Zarówno koledzy z zespołu, jak i wynajęty prywatny detektyw.