Kwaśniewska i Herbuś oszukane przez menadżerkę! Od dwóch lat nie dostawały pieniędzy za swoją pracę!
None
Małgorzata Herde, Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska
Od kilku dni świat show-biznesu żyje aferą związaną z menadżerką Aleksandry Kwaśniewskiej i Edyty Herbuś. Mówi się, że Małgorzata Herde okradła swoje podopieczne. Celebrytki pod koniec 2013 roku zakończyły współpracę z agentką, ale żadna z nich nie chce mówić o przyczynach rozstania.
Jeszcze kilka miesięcy temu Herde była ich najlepszą przyjaciółką, której ufały i powierzały swoje interesy. Teraz okazało się, że od ponad dwóch lat nie dostawały pieniędzy za wykonaną przez siebie pracę. Trafiały one bowiem na konto Małgorzaty, która nie rozliczała się z klientkami.
Magazyn "Wprost" postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie. Czego udało dowiedzieć się dziennikarzom?
Małgorzata Herde, Aleksandra Kwaśniewska, Kamila Szczawińska
Herde weszła do show-biznesu dziesięć lat temu. Jako 19-latka została asystentką Edyty Górniak. Piosenkarka odwiedzała salon kosmetyczny, w którym pracowała Małgorzata. Panie zaprzyjaźniły się i zaczęły współpracę. Trzy lata później Herde była już menadżerką Oli Kwaśniewskiej.
Małgorzata Herde, Edyta Herbuś
Cztery lata temu do grona jej klientek dołączyła Edyta Herbuś. Małgorzata stała się nie tylko menadżerką tancerki, ale również jej powierniczką, przyjaciółką i jedną z najbardziej zaufanych osób.
Małgorzata Herde, Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska
W 2011 Herde objęła stanowisko dyrektor generalnej konkursu Miss Polonia. Opiekowała się zdobywczyniami tytułu. Była zatem menadżerką Pauliny Krupińskiej, Marceliny Zawadzkiej czy Rozalii Mancewicz. Jej podpopiecznymi zostały w tym czasie również modelki, Kamila Szczawińska i Karolina Malinowska.
Małgorzata Herde, Dorota Soszyńska
Małgorzata zdołała do siebie przekonać również Dorotę Soszyńską.
Małgorzata Herde, Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska
Wszystko układało się dobrze, dopóki Kwaśniewska nie zdecydowała się porozmawiać z redaktor naczelną magazynu "Viva", Katarzyną Przybyszewską. Okazało się bowiem, że od dłuższego czasu nie dostawała wynagrodzenia za przeprowadzone dla magazynu wywiady. Menadżerka twierdziła, że pismo nie płaci ze względu na kryzys.
Okazało się, że pieniądze są wypłacane, tylko na konto Małgorzaty Herde. Ola była wstrząśnięta - powiedziała Wprost osoba z otoczenia Kwaśniewskiej.
Małgorzata Herde, Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska
Aleksandra skontaktowała się z Edytą. Szybko okazało się, że Herbuś również nie otrzymała pieniędzy za reklamę dla jednej z firm kosmetycznych. Chodziło o kwotę 600 tysięcy złotych. Herde użyła podobnego argumentu, jak w przypadku Oli: kryzys.
Małgorzata Herde
Najważniejsze oszukane to Kwaśniewska i Herbuś. Wyliczyły, że Małgorzata jest im winna kilkaset tysięcy złotych - twierdzi jedna ze współpracowniczek gwiazd.
Oszukane celebrytki natychmiast podjęły decyzję o zerwaniu z nią współpracy. W ślad za Kwaśniewską i Herbuś poszły Soszyńska, Malinowska, Krupińska i Szczawińska. W ubiegłym tygodniu biuro prasowe Miss Polonia wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że również rezygnuje z usług Małgorzaty.
Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska, Małgorzata Herde
Czemu żadna z oszukanych gwiazd nie chce wypowiadać się na temat byłej już menadżerki?
Wolą się z nią dogadać polubownie, licząc na to, że odzyskają cokolwiek - powiedziała Wprostosoba z show-biznesu.
Edyta Herbuś, Małgorzata Herde
Dziwne, że podopiecznych Małgorzaty nie zastanowiło, że ich menadżerka żyje dość wystawnie. Jej pensja to zaledwie 10-20% ich dochodów, a przecież one nie dostawały od dłuższego czasu pieniędzy.
Herde żyła na poziomie wyższym niż większość gwiazd. Ubierała się w najdroższe, markowe ciuchy, urlopy spędzała w najdroższych kurortach na Zachodzie, jeździła porsche cayenne. Uwielbiała drogie restauracje. Jej znakiem rozpoznawczym był szampan. Gdyby wierzyć wpisom na FB, piła go od rana do wieczora. Niedawno chwaliła się, że za kolację potrafi zapłacić 200 euro - powiedziała jedna ze znających ją celebrytek.
Małgorzata Herde
O zawodzie menadżera jeszcze niedawno mówiła: Polska to nie Ameryka. Moja praca nie jest zbyt dochodowa.
Wygląda jednak na to, że na brak pieniędzy nie narzekała.
Czy gwiazdy pójdą z tą sprawą do sądu, czy będą próbowały dogadać się z byłą przyjaciółką po cichu? Czas pokaże. Karolina Korwin Piotrowska twierdzi jednak, że od tej afery nic już w polskim show-biznesie nie będzie takie samo. Zgadzacie się?