Kylie Minogue miała bardzo głęboki dekolt. Ale książę William patrzył jej w oczy
[GALERIA]
Kylie Minogue to świeżo upieczona 50-latka. Przełomowy moment w życiu piosenkarka ukoronowała albumem "Golden". Mimo upływającego czasu, Kylie jest w świetnej formie. O tym, że wiek to tylko liczba, przekonał się sam książę William, z którym piosenkarka spotkała się podczas balu charytatywnego.
Przywitał ją sam Książę William
W czwartkową noc książę William powitał Kylie Minogue na przyjęciu Royal Marsden Trust w Pałacu Buckingham. Bal skupiał się wokół leczenia raka i profilaktyki w tym kierunku.
Kylie Minogue promienieje
Gwiazda muzyki pop olśniewała w błyszczącej srebrnej sukience. Wyglądała zjawiskowo. Kreacja podkreśliła jej zgrabną sylwetkę i kobiece kształty. Jednak jest jedna rzecz, do której można się przyczepić.
Książę William mógł być lekko rozproszony
Piosenkarka zdecydowała się na bardzo głęboki dekolt. Faktem jest, że wyglądała bardzo seksownie. Jednak biorąc pod uwagę królewską etykietę, którą rzekomo ostatnio złamała Meghan Markle za odsłonięte ramiona, to Kylie trochę przesadziła. Jednak książę William to prawdziwy dżentelmen.
Pozostał dżentelmenem
Jak widać, książę William ma do siebie duży dystans. Na tyle, że Kylie Minogue mogła czuć się swobodnie w jego towarzystwie. Głęboki dekolt wydawał się nie być aż tak problematyczny, bo William w ogóle w niego nie patrzył. W końcu w domu czekała na niego Kate z dziećmi.
Nie było przy nim Kate, ale i tak błyszczał
35-letni ojciec trójki dzieci wyglądał elegancko. Książę William wystąpił w czarnym smokingu. Na balu charytatywnym pojawił się bez Kate Middleton. Księżna nadal spędzała czas ze swoim nowo narodzonym synem. Podczas tego wydarzenia William wygłosił przemówienie, w którym podziękował publiczności za ich wysiłki w leczeniu raka i badaniach.