Lara Gessler opowiedziała o swojej rodzinie i nagim zdjęciu
Lara Gessler opowiedziała w rozmowie z "Fleszem" opowiedziała o relacjach rodzinnych i o tym, dlaczego zdecydowała się opublikować nagie zdjęcie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Po udziale w "Ameryka Express" widzowie zaczęli inaczej postrzegać córkę słynnej restauratorki:
- Ludzie piszą do mnie, że kiedyś mieli mnie za wyniosłą, bogatą dziedziczkę, a okazało się, że jestem normalna – powiedziała magazynowi "Flesz".
Lara opowiedziała o tym, jak to jest mieć znaną matkę i wychowywać się w cieniu jej sławy:
- Długo sądziłam, że nie mam nic do zaoferowania. Dopiero gdy popracowałam nad sobą, pokonałam kilka wewnętrznych "kamieni milowych", pomyślałam, że mogę odwrócić się twarzą do ludzi i spróbować im coś dać od siebie.
Zobacz także: Lara Gessler: "Nowy mężczyzna może bardziej pasować do jej stylu życia"
Jako trzecie, najmłodsze dziecko, czasem czuła się jak piąte koło u wozu. Ale kochała i podziwiała swoich starszych braci:
- Tadek, syn mojej mamy, był dla mnie zawsze bardzo inspirującą osobą. Wydawało mi się, że to, co robi, jest najlepsze na świecie. (...) Mikołaj jest podobny do taty: introwertyczny, wycofany, ale ma niesamowite pasje! Jest fotografem sportowym, instruktorem nurkowania i snowboardu. Ale i tak, podobnie jak my, wylądował w gastronomii. Genów nie da się oszukać.
Zapytana o to, dlaczego zdecydowała się opublikować nagie zdjęcie na Instagramie, odpowiedziała, że uznała je za piękne:
- Nie chodzi o to, że ja byłam na nim piękna, tylko emocje z nim związane. (...) Żyjemy w świecie ciągłej presji związanej z tym, jak powinniśmy wyglądać. Mam normalne ciało, lubię je i akceptuję. Chciałabym, żebyśmy patrzyli na siebie i innych łaskawiej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.