Leonard Pietraszak: syn nie chce go znać
None
Leonard Pietraszak
Znany z niezapomnianych ról w "Czarnych chmurach" czy "40-latku" aktor może mówić o sporym szczęściu w życiu. Wieloletnia, świetna kariera, popularność, dobre zdrowie i miłość, którą odnalazł ponad 40 lat temu.
Na tym idealnym obrazku jest jednak rysa, o której Leonard Pietraszak zdecydował się opowiedzieć w swojej książce "Ucho od śledzia". Okazuje się, że gwiazdor nie ma właściwie kontaktu ze swoim jedynym synem, owocem pierwszego małżeństwa.
Leonard Pietraszak
Pierwszy poważny związek aktora przypadł na lata studenckie. W Poznaniu Pietraszak poznał w jednym z klubów Hannę, która była malarką. Dziewczyna nie zwracała na niego uwagi, czym tylko bardziej go zaintrygowała.
Pewnego wieczoru pojawiła się Hanka, bardzo atrakcyjna dziewczyna. Zaczęła brylować w towarzystwie, nie zwracając na mnie uwagi. To było dla mnie wyzwanie. Podszedłem do niej i oznajmiłem: "Co ty tu będziesz udawać, jak będę chciał, to zostaniesz moją żoną" - opowiedział autorce swojej biografii, Katarzynie Madey.
Miesiąc później stanęli na ślubnym kobiercu, a niedługo potem na świecie pojawił się ich syn, Mikołaj.
Leonard Pietraszak
Początkowa fascynacja nie wystarczyła jednak, by stworzyć trwały związek, choć Pietraszak twierdzi, że o niego walczył ze względu na dziecko. Gdy wyjechał pracować do teatru w Warszawie, próbował ściągnąć rodzinę do siebie. Żona nie chciała jednak opuszczać Poznania. Początkowo aktor przyjeżdżał do bliskich w każdy weekend. Z czasem zrozumiał, że to nie ma sensu.
Szybko zrozumieliśmy, że nie zależy nam na sobie tak bardzo. Popełniliśmy błąd z Hanką, zakładając rodzinę tak niedojrzale, na wariata - wyznał.
Wanda Majerówna
Kryzysowi w małżeństwie na pewno nie pomogło poznanie Wandy Majerówny. Pietraszak grał z nią w spektaklu "Mirandolina" i mimo iż miał żonę, nie ukrywał, że kobieta go oczarowała. Aktorka długo pozostawała obojętna na jego wdzięki. Sama przeżywała rozpad swojego małżeństwa i nie w głowie były jej randki z zajętym mężczyzną.
Gwiazdor ujął ją, gdy zaczął przynosić na próby truskawki, a potem okazał troskę, gdy walczyła z bezsennością.
Leonard Pietraszak, Wanda Majerówna
Pietraszakowi nie pozostało nic innego, jak o romansie powiadomić żonę.
Przyjechałem do Poznania i powiedziałem, że chyba powinniśmy się rozstać, poznałem kogoś i chcę ułożyć sobie życie na nowo. Hanka przyjęła to spokojnie - wspomina.
Po rozwodzie aktor wziął ślub z ukochaną Wandą. Nie tracił jednak kontaktów z synem. Odwiedzał go i starał się wynagrodzić swoją nieobecność. Gdy chłopiec dorósł, nie docenił jednak starań ojca.
Mijały kolejne lata i zrozumiał, że sytuacja się nie zmieni. Narodziła się w nim niechęć do mnie.
Leonard Pietraszak, Wanda Majerówna
Za rozpad związku rodziców Mikołaj obwiniał Majerównę. Do tego stopnia, że gdy sam się żenił, zaprosił na ślub tylko ojca, który ze względu na żonę z niego nie skorzystał. Pietraszaka najbardziej zabolało, gdy syn chciał zmienić nazwisko.
Staram się orientować, jak mu się wiedzie. Nie wiem, czy on wie, co ja porabiam.