Top to zaledwie skrawek materiału. Ale spójrzcie na spódnicę Lesley-Ann Brandt
Południowoafrykańska aktorka znana m.in. z "Lucyfera" byłą jedną z nielicznych gwiazd na premierze filmu.
Czyżby uroczyste premiery filmowe z gronem gwiazd na czerwonym dywanie wreszcie powróciły? Bardzo byśmy tego chcieli! Póki co wytwórnie, dystrybutorzy i sponsorzy dość nieśmiało decydują się na bardziej kameralne wydarzenia z niewielką liczbą celebrytów.
Wtorkowa premiera "The Suicide Squad" pozwoliła nam na chwilę zapomnieć o wciąż panującej pandemii. W błysku fleszy świetnie bawiły się takie gwiazdy jak Margot Robbie, Taika Waititi, Rita Ora czy Kate Beckinsale.
Obecna była także Lesley-Ann Brandt, która zwracała na siebie uwagę strojem, a raczej tym, co odsłaniał. Aktorka z RPA, którą polscy widzowie na pewno znają z serialu "Lucyfer", miała na sobie dwuczęściową kreację. Top był dosłownie skrawkiem materiału, a długa spódnica była tak powycinana, że odsłaniała mięśnie aktorki.
Mimo że kreacja więcej odsłaniała, niż zakrywała, Lesley-Ann udało się uniknąć wulgarnego efektu. To zasługa szlachetnej tkaniny i eleganckiej fryzury w stylu retro.