Lewandowska wraca do treningów. Zaledwie miesiąc po porodzie!

Ania Lewandowska zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, nie ma zamiaru zwalniać tempa. Trenerka nie tylko opiekuje się swoją córeczką Klarą, promuje najnowszą książkę, ale także nie opuszcza swoich fanek i znajduje czas na aktywność w mediach społecznościowych. Teraz nadszedł czas na stopniowy powrót do regularnych ćwiczeń. W poście towarzyszącym zdjęciu z sali treningowej, Ania radzi wirtualnym podopiecznym kiedy najlepiej wrócić do aktywności fizycznej po porodzie. Zdradza także, że ona póki co ogranicza się do chodu, podstawowych statycznych ćwiczeń i wzmacniania dna miednicy. - Drogie Mamy, teraz jest czas na regenerację, więc nic na siłę - kończy swój wpis trenerka. Zobaczcie jak wyglądał powrót Ani na salę treningową i zagłosujcie w naszej sondzie.

Można by rzecz, że pierwszy trening na siłowni odbył się rodzinnie. Anię wspierał Robert, a mała Klara towarzyszyła rodzicom leżąc w wózku nieopodal. Zdjęcie wywołało podziw wśród obserwujących trenerkę internautów, zachwyconych nie tylko rodzinną fotką, ale przede wszystkim niesamowitą figurą Lewandowskiej, podkreśloną obcisłym topem.

Już na pierwszych zdjęciach po porodzie, Ania zachwycała ekspresowym powrotem do formy. I chociaż na każdym kroku podkreślała, że treningi muszą poczekać, chętnie korzystała ze spokojniejszych form aktywności, jak np. spacery z córeczką.

Lewandowska z dystansem do siebie publikowała zdjęcia w sportowym stroju, dodając, że bez treningu też da się żyć. Jednocześnie motywowała swoich fanów do tego, by poćwiczyli ... za nią.

Chociaż trenerka najwyraźniej tęskniła za salą treningową, patrząc na to zdjęcie, można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że żaden trening nie dostarczy takiej dawki szczęścia jak rodzinny spacer. A wy co sądzicie o tak szybkim powrocie Ani do treningów?

Zobaczcie, jaki prezent Lewandowskiej planuje wysłać zwycięzca "Project Runway"