Lipnicka i Porter zaprzeczają stereotypom. Choć nie są już parą, wciąż mają wyjątkowe relacje
[GALERIA]
Mimo rozstania para ma doskonałe relacje. John i Anita wciąż się przyjaźnią i wspierają w trudnych chwilach. Wiedzą również o swoich problemach i sukcesach. Dla dobra swojej córki przedstawili sobie również nowych partnerów. Niecodzienne podejście przynosi efekty.
Niespodziewana miłość
Kiedy Lipnicka rozstała się z Porterem, przez dłuższy czas wątpiła, czy uda się jej zbudować nowy związek.
- Po koncertach wracałam do domu i wielokrotnie zadawałam sobie pytanie, czy będę jeszcze kiedyś w jakiejś relacji, związku? – powiedziała piosenkarka w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Jednak Anita niespodziewania poznała Marka. Para błyskawicznie zakochała się w sobie i postanowiła wziąć bajkowy ślub na jednej z greckich wysp.
Niezwykła relacja
Ze względu na dawną zażyłość Anita przedstawiła swojego wybranka Johnowi. Chciała mieć pewność, że piosenkarz zaakceptuje partnera, z którym chce się pobrać. Na szczęście panowie przypadli sobie do gustu. Kiedy Lipnicka zaczęła przygotowania do ślubu, również Porter zapragnął poznać nową miłość.
- Kobiety ciągle mnie lubią. Myślałem, że to już wszystko, a wcale nie, bo okazuje się, że bardzo cenią sobie doświadczenie... Oczywiście nie ma nic bardziej żenującego od gościa w moim wieku otoczonego młodymi laskami. Ja nic nie robię, jestem, jaki jestem, a mimo to kobiety w różnym wieku są mną zainteresowane – powiedział artysta w rozmowie z gazetą.
Wiek nie ma znaczenia
Nie tak dawno Porter pojawił się na jednej z imprez w towarzystwie dużo młodszej Sandry. Śliczna brunetka zajmuje się na co dzień promocją zdrowego trybu życia. Jest również współautorką 14 publikacji naukowych. Kiedy muzyk zaczął spotykać się z nową partnerką, od razu przedstawił ją Anicie. Zabrał również córkę na wakacje do Tel-Awiwu, by lepiej poznała się z Sandrą. Co ciekawe, piosenkarz na razie nie myśli o zakładaniu rodziny.
- Artysta nie powinien mieć rodziny. Jestem dumny ze swojej córki i syna, żałuję, że mam dla nich za mało czasu – powiedział John w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Bez barier
Dziś Lipnicka i Porter nie rozpamiętują już przeszłośvci. Choć obydwoje ułożyli sobie życie na nowo, nie mają wątpliwości, że zawsze będą przyjaciółmi.
- Mogę powiedzieć, że dziś jesteśmy z Johnem przyjaciółmi, do tego stopnia, że konsultujemy ze sobą nasze sercowe sprawy. Bliskość między nami jest nie do zdarcia, mocnych związków nie da się rozerwać. Nasza relacja zatoczyła koło. Zaczęła się od przyjaźni i na niej skończyła - dodała Anita.