Liszowska pokazała niepokojące zdjęcie z zabiegu. Fani zmartwieni
Joanna Liszowska poddała się ostatnio mało popularnemu zabiegowi i podzieliła się fotką w sieci. W komentarzach posypały się dziesiątki pytań.
Joanna Liszowska po rozwodzie z mężem zdecydowała się na dobre wrócić do show-biznesu. Stwierdziła, że teraz zamierza kreować się na piosenkarkę. Nagrała nawet w tym celu singiel oraz klip. Wartość artystyczną jej "dzieła" możecie ocenić sami...
Niezależnie od efektów pracy i bardzo skromnych wyników oglądalności na YouTube, Liszowska się nie poddaje. Zapowiada kolejne utwory oraz koncerty. Niestety jej głos odmówił ostatnio posłuszeństwa. By zaradzić na ten problem gwiazda poddała się zabiegowi jonoforezy, który, jak czytamy, przyczynia się do powstawania dużej ilości ciepła w tkankach, poprawy krążenia, co ma odżywczy wpływ na komórki oraz działa przeciwzapalnie. Wszystko obywa się z wykorzystaniem prądu.
Oczywiście jonoforeza jest nieinwazyjna i całkowicie bezpieczna, ale zdjęcie, które zamieściła Liszowska na Instagramie wywołało wśród komentujących sporo emocji. Cześć zachwalała cudowne właściwości zabiegu, a inni martwili się o zdrowie celebrytki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Jonoforeza bardzo pomaga, często korzystają artyści operowi, nauczyciele. Dużo zdrówka życzymy"
"Co się stało?
"Ja to miałam na nawracającą anginę pomogło bardzo"
"Zdrówka, zdrówka!"
Też życzymy dużo zdrowia!