Adwokat Stuart V Goldberg twierdzi, że Lindsay Lohan to "kruche, zagubione dziecko".
Goldberg był jednym z prawników, których Lohan zamierzała zatrudnić po usłyszeniu wyroku sądu, zgodnie z którym spędzi 90 dni w więzieniu. Aktorka i jej mama, Dina, spotkały się z Goldbergiem, aby ustalić szczegóły ewentualnej współpracy. Adwokat ostatecznie nie przyjął zlecenia, ale podzielił się swoimi uwagami na temat zachowania Lohan.
- Mam wrażenie, że Lindsay to kruche, zagubione dziecko - tłumaczy Goldberg. - Taka śpiąca królewna z głową w chmurach. Nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji własnych działań. Nie rozumie, jak wygląda dorosłe życie i że pewne zachowania nie uchodzą na sucho. Nie pojmuje też, co ją czeka. Lindsay chciała, abym apelował w jej sprawie, ale zdecydowałem, że nie podejmę z nią współpracy. Wymagałem stuprocentowej lojalności i szczerości, ale ani Lindsay, ani jej matka zdawały się nie rozumieć powagi sytuacji.
Przypomnijmy, że gwiazda ma rozpocząć odsiadkę 20 lipca. Amerykanka została ukarana, gdyż złamała wcześniejsze postanowienia sądu. Lohan nie uczęszczała na zajęcia dotyczące uzależnienia od alkoholu, ponadto w maju nie pojawiła się na rozprawie wyjaśniającej. Zamiast w sądzie w Kalifornii, Lindsay znalazła się w Cannes, gdzie, jak twierdzi, zgubiła paszport, co uniemożliwiło jej powrót do Stanów. Po odbyciu kary celebrytka będzie musiała udać się jeszcze na 3-miesięczny odwyk.
Dorobek artystki zamyka rola w obrazie "Machete" Roberta Rodrigueza. Amerykańska premiera filmu planowana jest na 3 września. 24-latka pracuje podobno nad nową płytą. Jej ostatni longplay to "A LittleMore Personal (Raw)" z grudnia 2005 roku.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski