Ludzie mówią o nich obrzydliwe rzeczy. Opozda szczerze o związku z Królikowskim
Joanna Opozda i Antoni Królikowski nie mogą narzekać na brak zainteresowania mediów. Para, choć próbuje strzec swojej prywatności, jest obecnie na świeczniku. Ostatnio aktorka zwierzyła się z nieżyczliwych komentarzy na ich temat.
Antoni Królikowski i Joanna Opozda są jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Zakochani spotykają się nieco ponad dwa miesiące, ale już zdążono plotkować o ich zaręczynach. Wszystko po tym, kiedy mama aktora wrzuciła do sieci zdjęcie bukietu kwiatów opatrzone emotikonką pierścionka zaręczynowego.
Niedawno para postanowiła odsapnąć od mediów i ojczyzny. W tym celu udali się na wspólne wakacje do Grecji. Po powrocie aktorka zwierzyła się z ciemnych stron medialnego związku.
Ulubiona destynacja polskich gwiazd na urlop - Mykonos
Część portali nieprzychylnie wypowiada się na temat Joanny Opozdy. - W show-biznesie zapanowała posucha, może dlatego ludzie są żądni afer i plotek? Niemniej jednak fala hejtu, jaka się na mnie wylała, jest przerażająca. To, jak przedstawia się mnie i Antka, jest bardzo niesprawiedliwe, bo jesteśmy zupełnie innymi, niż o nas piszą - mówiła w rozmowie z "Party" aktorka.
- Nie spodziewałam się, że można tak źle komuś życzyć, wysyłać mu pogróżki. Ludziom chyba trudno uwierzyć, że to naprawdę jest miłość, dlatego robią nam pod górkę - dodała.
Jeżeli wierzyć medialnym przesłankom, Joanna i Antoni planują wspólne filmowe przedsięwzięcie. Póki co nie dzielą się żadnymi szczegółami. Chętniej niż o pracy, mówią o sobie.
- Wierzę, że Antek jest tym właściwym facetem. Jesteśmy na pięknym, początkowym etapie zakochania. I choć wielu ludzi źle nam życzy, staram się od tego odciąć i myśleć pozytywnie. I wcale nie jest to takie trudne, bo mam teraz wiele powodów do radości" - zapewniała "Party" Joanna Opozda.