Luksusowa marka, huczna impreza, ale Doda się nie popisała. Wystarczy spojrzeć na strój
Premiera marki Roberto Cavalli Home w Warszawie
Niezbadane są wyroki polskich stylistek. Nasz rodzimy show-biznes cały czas nas zaskakuje. A najbardziej Doda i jej kolejne stylizacje. Ta nie wyszła najlepiej.
Koronkowy zawrót głowy
Stara jak świat zasada mówi, że jak nie wygląda się najlepiej, to trzeba nadrobić zachowaniem. Hołduje temu od lat Doda i jak widać, sprawdza się idealnie. Do najlepiej ubranych Polek nie należy, ale i tak to ona zwraca największą uwagę na imprezach. Tak było i tym razem, gdy pojawiła się wśród gości imprezy. Okazja? Premiera marki Roberto Cavalli Home w Polsce. Na ściance nie mogło zabraknąć artystki.
Kokietowała fotoreporterów
Doda tego wieczoru postawiła na koronki, a dokładnie koronkowy kombinezon, który podkreślił jej kształty. Na pierwszy rzut oka można by nawet powiedzieć, że Doda – co nietypowe – wypadła skromnie. Fotoreporterzy zobaczyli kawałek ciała dopiero wtedy, gdy się odwróciła. Doda wyeksponowała swój tatuaż.
Pewność siebie to podstawa
Niestety, mimo wszystko stylizacja najlepiej nie wypadła. Doda wiła się na ściance niczym kotka na rozgrzanym dachu, ale to nie ta bajka. Marka Roberto Cavalli kojarzy się pewnie wielu z symbolem luksusu, ale tu o nim nie ma mowy. Kiczowate koronki, nietrafione, powtarzalne stylizacje – polskie gwiazdy zbyt często zapominają, że czasem mniej znaczy więcej.
Ze skromnością jej (nie) do twarzy
Doda nie musi ubierać się w koronki, żeby wyglądać seksownie. Prosta i nieskomplikowana sprawa. Ale trzeba przyznać, że od lat konsekwentnie trzyma się wizerunku uwodzicielki.