Dekolt do pasa przyciągał spojrzenia. Ale zerknijcie też na buty Luny!
Luna wystąpiła na koncercie premierowym z albumem "Nocne zmory". Sporo emocji wzbudził jej strój. Niebieski kombinezon z mocno wyciętym dekoltem przyciągał wszystkie spojrzenia.
Luna to młoda wokalistka i autorka tekstów, a także utalentowana instrumentalistka. Naprawdę nazywa się Aleksandra Katarzyna Wielgomas. Luna to, jak sama mówi, jej tajemnicze alter ego. 23-latka niedawno wydała swój pierwszy album studyjny "Nocne zmory". Z tej okazji zagrała koncert w warszawskim klubie Niebo.
- "Nocne zmory" to taki mój artystyczny autoportret. To jestem w stu procentach ja i nie ma tutaj żadnych przypadkowych rzeczy - mówiła w jednym z wywiadów Aleksandra.
Luna na koncercie wystąpiła w stroju, który musiał przyciągnąć spojrzenia. Miała na sobie niebieski, mocno przylegający do ciała kombinezon zakrywający nawet stopy. Obcisłe wdzianko okrywało niemal całe ciało piosenkarki poza dekoltem. Wycięcie było na tyle głębokie, że Wielgomas musiała mocno uważać, aby przypadkiem nie odsłonić za dużo ciała.
Trzeba przyznać, że stylizacja robiła wrażenie. Tym bardziej, że Luna do kombinezonu dobrała opalizujące, różowe buty na bardzo wysokich obcasach. Kolejny różowy akcent pojawił się w makijażu artystki, która w oryginalny sposób podkreśliła oczy.
Do tego rozpuszczone, gładko zaczesane blond włosy i skromna biżuteria. Jak wam się podoba?
Luna kilka lat temu grała krakowiankę w przedstawieniu "Cud albo Krakowiaki i Górale", pojawiła się też w "Dziadku do orzechów". Występowała w Opolu - w 2021 r. zaśpiewała podczas koncertu Scena Alternatywna. Miała też nominację do Bestsellerów Empiku w kategorii "odkrycie roku".