Maciej Stuhr pierwszy raz od dłuższego czasu o życiu prywatnym. Wzruszająco o synku, żonie i przyjacielu

Choć Maciej Stur jest zaangażowanym artystą, który często wypowiada się na dzielące Polaków tematy, na co dzień jest powściągliwy w dzieleniu się opowieściami o życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla "Twojego Stylu" zrobił jednak wyjątek i uchylił rąbka tajemnicy. Czym jest dla niego prawdziwa miłość? Dlaczego był w dzieciństwie podejrzany o bycie homoseksualistą? Zobaczcie naszą galerię.

Gwiazdor "Belfra" zdradził, że jest zafascynowany swoim rocznym synkiem, z którym łączy go wyjątkowa więź.

- Od roku jestem w zażyłości z panem Tadeuszem Stuhrem, moim synem. (...) Czasem kładę się koło syna i po prostu na niego patrzę. Zastanawiam się: co się dzieje w jego głowie, jak to jest, że on zaczyna powoli ogarniać świat, rozumieć go? (...) Niemowlę to zagadka. Potem wyrasta z niego dziecko i zagadka znika - powiedział w rozmowie z "Twoim Stylem".

Stuhr opowiedział również o dzieciństwie i swoim przyjacielu, z którym zna się od przedszkola.

- Byliśmy prawie tym samym organizmem. Kochaliśmy się nawet w tych samych dziewczynach, bo jak jeden zaczynał opowiadać, jaka wspaniała i piękna jest Agnieszka, drugi też się w niej zakochiwał. Chodziłem do Michała na nocowanie, nie umieliśmy się rozstać, nawet gdy przyszła pora "myć zęby i iść spać" - wspomina.

Maciek przypomniał również jedną anegdotę, w której był wzięty przez ojca swojego przyjaciela za geja.

- Razem szliśmy do łazienki, co raz skończyło się szturmem taty Michała na drzwi. (...) Jego ojciec, słysząc chichoty, nabrał strasznych podejrzeń, że nasza przyjaźń nie jest platoniczna. Wyważył drzwi i wtargnął do środka i znalazł nas w wannie - bo braliśmy wspólną kąpiel - natartych od stóp do głów pastą do zębów Konsul. (...) Ojciec Michała upewnił się, że wszystko jest w porządku, i zaklął: "Zamek sobie tylko przez was roz...." - dodał Stuhr w rozmowie z "Twoim Stylem".

Spory fragment rozmowy poświęcony był tajemnicy miłości. Stuhr z wyjątkową subtelnością wypowiedział się na temat uczucia, które jest między nim a drugą żoną.

- Miłość czyni mężczyznę bezbronnym. Nagle on spotyka kogoś, komu się poddaje jak wielkiej fali. Okazuje się, że czegoś był pewien, od lat robił to w ten sam sposób, a ona, kobieta, pokazuje mu, że można inaczej. Mężczyzna próbuje i odkrywa z zaskoczeniem, że jej metoda jest lepsza. Kasia, moja żona, pozwoliła mi w sobie samym odnaleźć to, co było przykurzone, nieużywane od lat. Cechy, zachowania, uczucia. Udowodniła mi, że mogę być lepszą wersją samego siebie - powiedział.