Macocha księżnej Diany wciąż nie ma nagrobka. Jej dzieci dziwnie się tłumaczą
[GALERIA]
W grudniu miną dwa lata od śmierci hrabiny Raine Spencer, a jej grób nadal wygląda jak kilka tygodni po pogrzebie. Nie ma żadnych zniczy, kwiatów, a zamiast tradycyjnego kamiennego nagrobka jest tylko drewniany krzyż.
Dzieci, dla których była macochą, nigdy nie pałały do niej miłością i nie pojawiły się nawet na jej pogrzebie. Z kolei rodzone dzieci Raine zarzekają się, że nie zapomniały o mamie i prezentują dosyć zaskakujące wytłumaczenie braku nagrobka.
Zaskakujące opóźnienie
Raine Spencer zmarła 21 grudnia 2016 r. i kilka dni później spoczęła na jednym z londyńskich cmentarzy, gdzie do dziś w miejscu pochówku widać tylko drewniany krzyż. William Legge, najstarszy syn Raine z pierwszego małżeństwa, nie krył zdziwienia, gdy "Daily Mail" spytało go o brak nagrobka.
- Wielkie nieba! Henry i Charlotte mieli się tym zająć – powiedział 69-latek, zrzucając winę na młodsze rodzeństwo. – Nie kontaktowali się ze mną w sprawie opóźnienia. Muszę się dowiedzieć, co się stało.
Trzeba czekać
Henry Legge również nie poczuwa się do winy za stan grobu matki.
- Moja siostra Charlotte organizuje specjalny nagrobek dla matki, tak samo jak dla naszego ojca – tłumaczył gazecie 49-latek. Dodał przy tym, że zajmuje to więcej czasu, niż się spodziewali.
Charlotte Paternó Castello, księżna włoskiego Carcaci zapewnia, że nagrobek powstanie, ale nie jest to wcale takie łatwe.
- Raine była perfekcjonistką i dlatego z największą starannością szukaliśmy najlepszego sposobu na jej upamiętnienie – tłumaczyła córka zmarłej hrabiny. Aktualnie trwają poszukiwania odpowiedniego kamienia, bo przez pierwszy rok od pogrzebu nawet nie brano się za postawienie nagrobka.
Wszystko przez ekspertyzę gleby – Charlotte usłyszała, że trzeba odczekać kilkanaście miesięcy, by ziemia na tym cmentarzu w pełni się ułożyła.
Żal do macochy
Sprawą nagrobka na pewno nie przejmują się dzieci, dla których Raine Spencer była macochą. Hrabina stawała na ślubnym kobiercu trzykrotnie i tylko z pierwszego małżeństwa miała czwórkę rodzonych dzieci.
Charles Spencer, syn drugiego męża Raine i brat księżnej Diany, mówił wprost, że jego macocha wyprzedała 100-letnią tradycję rodzinną i zniszczyła siedzibę jego rodu.
Mowa o Althorp w Northamptonshire, w którym Raine dokonała bardzo radykalnej "renowacji". Aby sfinansować nowy wystrój, sprzedała zabytkowe meble, chińską porcelanę, złote zastawy i dokumenty rodzinne męża.
"Kwaśna Raine"
Wkrótce po ślubie Raine i Johna Spencera, mężczyzna miał wylew krwi do mózgu. Żona włożyła wiele wysiłku w powrót do zdrowia lorda Spencera i to jej przypisuje się największe zasługi w tej kwestii.
Dzieci jej męża, w tym Diana i jej młodszy brat Charles, nie mieli jedna dobrego zdania o macosze.
Nazywali ją "Acid Raine" (od "acid rain", czyli "kwaśny deszcz", który działa wyniszczająco na środowisko). Charles Spencer do dziś ma jej za złe wyprzedanie rodzinnych skarbów. Z kolei księżna Diana pogodziła się z macochą przed śmiercią w 1997 r. Żadne z trójki żyjących dzieci lorda Spencera nie pojawiło się jednak na pogrzebie macochy.