Madonna cała w czerni. MET Gala należała do niej
[GALERIA]
W nowojorskim Metropolitan Museum of Art odbyła się jubileuszowa, 70. gala MET. Wydarzenie, które z założenia ma zbierać pieniądze na muzealny Instytut Kostiumów, w praktyce jest jedną z najważniejszych imprez w amerykańskim show-biznesie. Gala z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem celebrytów i w pewnych kręgach jest już nazywana "Oscarami Wschodniego Wybrzeża". Jedno jest pewne, dzięki tegorocznemu motywowi przewodniemu i występowi Madonny na długo zostanie w pamięci. Zobaczcie, jak wyglądała wokalistka.
Modowe wyzwanie
Tradycją jest, że wszystkie kreacje inspirowane są tematem rozpoczynającej się wystawy. W tym roku nazwano ją: "Niebiańskie ciała: moda i katolicka wyobraźnia". Gwiazdy świetnie poczuły temat przewodni i trzeba przyznać, że nie brakowało im inwencji.
Królewska kreacja
Wzrok szczególnie przykuwała Madonna w kreacji od francuskiego projektanta i kostiumografa, Jeana Paula Gaultiera. Drobiazgowa stylizacja, począwszy od zdobnego diademu ze złotych krzyży, była godna diwy.
Wyjątkowy występ
Obszerna czarna kreacja z woalem i prześwitującym dekoltem w kształcie krzyża zrobiła ogromne wrażenie nie tylko na zebranych, ale i fotoreporterach. Piosenkarka na tym nie poprzestała. Podczas uroczystej gali wykonała w otoczeniu chóru mnichów, jakże wymowny tego wieczora utwór "Like a Prayer".
Królowa popu
Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Madonna wciąż rozdaje karty w show-biznesie. Królowa popu wciąż potrafi wykonać niezapomniany performance.
Wciąż na szczycie
Jej pojawienie się i występ wywołały euforię wśród fanów. A wam jak się podoba Madonna w takiej odsłonie?