Coming-out w imieniu byłej żony
Michał Wiśniewski nie pozostawał swojej "eks" dłużny. Uderzał mocno.
- Raz wziąłem LSD w życiu i ożeniłem się z Magdą Femme. No ku...a. Nie mogę, po prostu to mi nie służy. Pięć lat mnie ten jeden tabletek kosztował. Skandal! Nie bierzcie tego! - ironizował w talk-show Łukasza Jakóbiaka "20 m kw.".
Bedąc już w związku z Dominiką Tajner, lider Ich Troje pożalił się, że pierwsza żona rozpuszcza plotki, jakoby był nosicielem HIV. I sam postanowił podzielić się, rzekomo prawdziwymi, szczegółami z życia intymnego Femme.
"Nie mam pretensji do tego, że przez 10 lat była z kobietą, nawet żal mi Ani K. 10 straconych jej lat i pięć moich mówi wszystko... Gdzie wiatr wieje, tam się Femmowa podkłada. A nuż zawieje w jej stronę?" - pisał Wiśniewski w mediach społecznościowych, odnosząc się również do córki byłej żony i okoliczności jej poczęcia.
Magdę Femme wziął w obronę jej nowy partner.