Trwa ładowanie...

Magda Gessler – jak udały się jej „Kuchenne Rewolucje” w Karczmie Nałęczowskiej?

Magda Gessler w programie „Kuchenne Rewolucje” poddała metamorfozie Karczmę Nałęczowską. Początkiem był „syf” i spleśniałe ziemniaki. A jak z rezultatem?

Magda Gessler – jak udały się jej „Kuchenne Rewolucje” w Karczmie Nałęczowskiej?Źródło: Facebook.com
d2jrae3
d2jrae3

Magda Gessler w Karczmie Nałęczowskiej

Karczma Nałęczowska znajduje się przy ulicy Poniatowskiej w Nałęczowie. Przed wizytą restauratorki nie panowała tam zbyt wesoła atmosfera, a w restauracji pojawiało się niewielu klientów. Właśnie dlatego właściciel zgłosił się o pomoc do Magdy Gessler.
Oczywiście, nie obyło się od bez głośnego „ALE SYF!”. Magda Gessler znalazła również przypalone garnki i… pokryte pleśnią ziemniaki. Winą za bałagan oskarżyła menadżerkę karczmy. Celebrytce nie spodobały się również stosowane przez załogę środki czystości, których ostry zapach uniemożliwiał gotowanie.

„Kuchenne rewolucje” – jak udała się nowa metamorfoza?

Rewolucje Magdy Gessler wzbudzają wiele kontrowersji. Restauratorka znana jest ze swojego wybuchowego temperamentu i radykalnego podejścia. Jak udała się przemiana Karczmy Nałęczowskiej? Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy rewolucja w ogóle się powiodła…

Opinie klientów są bardzo podzielone. Niektórzy zachwalają „dobre, swojskie jedzonko” – ale czy to określenie jest godne Magdy Gessler? Na liście chwalonych przez gości dań pojawiły się „indyk w sosie śliwkowym” oraz mięso, które Magda Gessler wprost uwielbia umieszczać w menu występujących w programie restauracji czyli golonka. Goście zadowoleni byli również w dobrze zaopatrzonego baru sałatkowego. Kolejną wymienianą zaletą był fakt, że dania rzekomo pojawiają się na stole w ciągu 10 minut. Odwiedzający restaurację narzekali jednak na „niezbyt smaczny rosół” oraz brudną zastawę. Wśród gości znalazła się również osoba, która znalazła w rosole wędkarski, ołowiany ciężarek, a w pierogach mielone kości…

Magda Gessler – co w nowym menu restauratorki?

Wśród dań pojawiły się potrawy z łowionych w stawach Opola Lubelskiego ryb oraz dania z dziczyzny. Ceny dań wahają się między 20, a 40 zł. Przykładowo za gulasz z sarny zapłacimy 36 zł, a karpia po żydowsku można kupić za 26 zł. Nie było jednak najmniejszej zmianki o daniach wegetariańskich ani wegańskich. Gdy po kilku tygodniach Magda Gessler wróciła do karczmy, wyraziła na jej temat pochlebną opinię.

d2jrae3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2jrae3