Magda Gessler przegrała w sądzie. Nie oddała długu, a odsetki rosną
[GALERIA]
W telewizji kreuje wizerunek kobiety sukcesy z głową do interesów, z którym od lat nie zgadzają się liczni wierzyciele. Jeden z nich pomógł Gessler, gdy miała nóż na gardle i od lat czeka na zwrot zasądzonych pieniędzy.
Jak donosi "Twoje Imperium", Wojciech Ziemski wygrał sprawę wytoczoną Magdzie Gessler, która musi mu teraz oddać 700 tys. zł. Mężczyzna, uważający się za przyjaciela gwiazdy TVN-u, bezskutecznie domagał się oddania pieniędzy i dopiero teraz sąd całkowicie opowiedział się po jego stronie.
- Wyrok jest jednoznaczny i prawomocny. A odsetki rosną – mówił Ziemski, który nie mógł zdzierżyć, że Gessler od lat żyje jak królowa, a ma problem z oddaniem długu.
Stare długi
O problemach finansowych Gessler słyszymy od lat. W 2013 r. jej warszawską restaurację "U Fukiera" odwiedził nawet komornik, który próbował odzyskać 67 tys. zł (czytaj więcej tutaj). W tym samym czasie mówiło się, że z kłopotów wyciągnie ją życiowy partner, Waldemar Kozerawski (na zdjęciu).
- Waldek doskonale orientuje się w trudnych relacjach Magdy i bardzo chce ją od wszystkiego uwolnić. Zapowiedział też, że jeśli Magda będzie miała problemy finansowe, on jej pomoże – mówił informator "Rewii".
Mimo tych zapewnień Gessler miała cały czas na głowie wierzyciela, który w 2009 r. wyciągał ją z kłopotów i pomógł spłacić długi. Czego później bardzo żałował.
Miła i czarująca
- Magda potrafi być miła i urocza, gdy czegoś potrzebuje. Obiecuje wtedy wszystko, czaruje. Tak było w moim przypadku – mówił w "Twoim Imperium" Wojciech Ziemski, który w 2009 r. pożyczył Magdzie Gessler 200 tys. zł.
Taka suma nie wystarczyła na rozwiązanie wszystkich problemów. Wkrótce komornik chciał zająć dom i działkę restauratorki, która znowu zwróciła się do Ziemskiego o pomoc. Z nożem na gardle poprosiła Ziemskiego o 110 tys. zł.
Dług urósł do 310 tys. zł. Ziemski podpisał z Gessler stosowne umowy, ale ani dokumenty, ani przyjacielskie relacje nie skłoniły Magdy do spłaty pożyczki.
"Godziłem się na wszystkie propozycje"
Gessler przez kilka lat obiecywała spłatę. Ziemski nie oponował, gdy miał dostać swoje pieniądze w kilku ratach, a później 10 tys. zł miesięcznie.
- Godziłem się na wszystkie propozycje, ponieważ wydawało mi się, że łączy nas przyjacielska relacja, więc chciałem jej iść na rękę. Ale pieniędzy nie było – wyznał w tygodniku.
Jak królowa
Z czasem Gessler zaczęła unikać swojego "przyjaciela" i przedstawiać kolejne wymówki. Ziemski słyszał, że albo czeka na przelew za nagranie programu, albo że zaraz pojawią się pieniądze od sponsora czy za poprowadzenie imprezy.
Wierzyciel był cierpliwy, ale jednocześnie widział, że styl życia dłużniczki wcale się nie zmienił. Cały czas brylowała na salonach, pojawiała w telewizji, angażowała w kolejne biznesy.
- Najpierw spłać pożyczkę, a potem żyj sobie jak królowa – mówił restauratorce, która w końcu znalazła sposób na to, by wcale nie oddawać Ziemskiemu pieniędzy.
"To nie pożyczka"
Jak donosi "Twoje Imperium", Gessler przyparta do muru twierdziła, że dług nie jest pożyczką, lecz zaległym honorarium za usługi, jakie Ziemski jej wyświadczył. Dlatego roszczenia biznesowe miały się przedawnić.
Sprawa trafiła do sądu, który tylko częściowo opowiedział się po stronie wierzyciela. Gessler miała oddać Ziemskiemu 200 tys. zł, czyli pierwszą pożyczkę z 2009 r. Obie strony odwołały się od wyroku. Ziemski domagał się całej kwoty (310 tys. zł) z odsetkami, a Gessler liczyła na oddalenie powództwa w całości.
700 tys. zł albo komornik
Z najnowszych ustaleń wynika, że Sąd Okręgowy nie zgodził się z narracją Gessler i uznał dług za prywatny, który nie uległ przedawnieniu. Tym samym gwiazda TVN-u musi oddać 310 tys. zł długu wraz z odsetkami – łącznie 700 tys. zł.
- Pomagałem rozwiązywać spory, pożyczyłem pieniądze, gdy miała nóż na gardle. Doprowadziłem do porozumienia z komornikiem, który chciał zająć jej dom i działkę. Magda zapomina o takich sprawach. Zawiodła mnie – mówił Ziemski, dodając, że nie jest jedyną osobą, której Magda nie zapłaciła lub nie oddała pieniędzy. - Chyba każdy, kto kiedykolwiek dla niej pracował, wie, o czym mówię – mówił były przyjaciel restauratorki.
Magda Gessler nie skomentowała publicznie sporu z wierzycielem, ale podobno ciągle nie wykonała wyroku sądu. Ziemski zapowiedział, że w razie potrzeby odda sprawę w ręce komornika.