Trwa ładowanie...

Magda Steczkowska nie wspomina dobrze pierwszego porodu. Wszystko przez męża

Magda Steczkowska od 17 lat jest szczęśliwą żoną Piotra Królika, z którym ma trzy córki. Ich przyjściom na świat towarzyszył spory stres, z którym muzyk nie zawsze radził sobie najlepiej.

Magda Steczkowska nie wspomina dobrze pierwszego porodu. Wszystko przez mężaŹródło: Instagram.com
d3bkr56
d3bkr56

Magda i Piotr, którzy szerszemu gronu widzów dali się ostatnio poznać w programie "Ameryka Express", udzielili wywiadu magazynowi "Viva". Steczkowska opowiedziała o porodzie 16-letniej dziś Zosi.

O pierwszej w nocy obudziła męża, bo zaczęły się skurcze. Jego reakcja zaskoczyła piosenkarkę.

- Jak to usłyszał, zamknął się na dwadzieścia minut w łazience. I mył głowę. To było okropne, ja spakowana, czułam, że muszę. „Co tam robisz?”. „Myję głowę”. „Musimy jechać”. „Nie, muszę umyć” - wyznała.

W szpitalu było niewiele lepiej.

d3bkr56

- Pamiętam nocną jazdę przez Kraków i zdziwienie, że w szpitalu nikt nie rzuca się na Magdę, żeby zabrać ją na salę. Pani w kantorku z pół godziny wypełniała formularz. Akcja zaczęła się dopiero nad ranem. Już usypiałem. Nagle zaroiło się od pielęgniarek, lekarzy. Stałem u wezgłowia, chciałem pomóc. Głaskałem Magdę po głowie, mocno, masowałem i ciągnąłem. „Zostaw moje włosy”, syczała. Trzęsącą się dłonią próbowałem przeciąć pępowinę, ale nie trafiłem i położna krzyczała: "To noga" - dodał Piotr.

Steczkowska nie ukrywa, że wspomina to fatalnie.

- To było okropne, Myślałam, że go zabiję. Nie chciał przestać.

Przy drugim porodzie stres też dał o sobie znać.

d3bkr56

- Gdy zadzwoniłam po ciebie do drugiego porodu, to do filiżanki herbaty wsypałeś 10 łyżeczek cukru - żartowała Magda.

Okazuje się, że Piotr w ten sposób reaguje na sytuacje stresujące. Dobrze, że Magda ma do tego taki dystans.

d3bkr56
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bkr56