Magdalena Boczarska myśli nad zmianą nazwiska. Czy show-biznes ją zaakceptuje?
Związek Magdaleny Boczarskiej i Mateusza Banasiuka od początku był burzliwy. Jednak od kilku miesięcy widać, że ich miłość zaczęła rozkwitać. Mateusz w międzyczasie nawet oświadczył się Magdzie, a para planuje się pobrać w przyszłym roku. Jak się okazuje, aktor chce, by jego ukochana po ślubie przyjęła nazwisko Banasiuk. To może oznaczać dla niej spore problemy. Czy Boczarska się ugnie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Czy to ostatnie miesiące Magdaleny Boczarskiej jaką wszyscy znają? Wiele na to wskazuje.
– Magda gotowa byłaby to zrobić, ale nie chce posługiwać się nazwiskiem męża publicznie. Uważa, że jej nazwisko jest już marką w show-biznesowym środowisku. Gdyby zaś została Magdaleną Banasiuk, jej kariera mogłaby wyhamować – zdradził informator "Faktu".
ZOBACZ TEŻ: Mateusz Banasiuk jest zazdrosny o Magdalenę Boczarską?
Takie rozwiązanie jednak nie zadowala Mateusza, który ciągle podkreśla, że Magda również powinna pójść na kompromis. Nie jest tajemnicą, że Banasiuk uległ jej namowom i zgodził się na ślub, kiedy ta zagroziła, że będą się musieli rozstać.
– Zamierza jej wiercić dziurę w brzuchu, a do ślubu jest jeszcze sporo czasu. Wierzy, że przekona Magdę i zrobi z niej panią Banasiuk – dodaje znajomy pary.
Jak myślicie, czy Boczarska przystanie na warunek Banasiuka?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.