Początki
Od zawsze ciągnęło ją do śpiewania. Jako dziecko należała do zespołu Gawęda. Choć mogła zrobić karierę wokalną, poszła inną ścieżką. Ze względu na walory fizyczne świetnie radziła sobie jako modelka. Kariera w modelingu miała i inną zaletę - Mielcarz nie musiała za bardzo przejmować się szkołą.
- Szkoła to był koszmar. Ciągły strach i straszna nuda. Wkuwanie na pamięć. Zwalczanie indywidualności, osobowości. Byłam wszystkiego ciekawa, ale szkoła skutecznie tę ciekawość zabijała. I po co mi teraz te świadectwa z czerwonym paskiem? - mówiła po latach w wywiadzie dla "Elle".
Trwa ładowanie wpisu: instagram