Maja Bohosiewicz zgubiła ślubną obrączkę. Zatraciła się w surfowaniu
Maja Bohosiewicz odważyła się spróbować nowego sportu. I nie żałuje! Nawet, gdy okazało się, że w morskich falach przepadła jej piękna obrączka.
Na początku listopada Maja Bohosiewicz wyjechała z rodziną na słoneczną Teneryfę. Beztroski urlop gwiazdy wciąż trwa w najlepsze, a aktorka korzysta z wszelkich możliwych atrakcji hiszpańskiej wyspy. Niedawno odkryła nową sportową pasję. Spróbowała surfingu i jak przyznała w mediach społecznościowych, żałuje, że zdecydowała się na to tak późno. Choć początkowo chłodne wody nieco ją zniechęcały i nawet założenie pianki rodziło trudności (co pokazała w filmiku na Instagramie), teraz nie kryje entuzjazmu dla bujania się na desce.
Radości z nowych sportowych doświadczeń nie przyćmiła nawet dotkliwa strata, do której aktorka przyznała się internautom. Fale oceanu porwały ze sobą obrączkę Mai Bohosiewicz.
Sonia Bohosiewicz o zarobkach aktorek. "Jesteśmy 1/3 niżej"
"Ten sport jest WSPANIAŁY. I po godzinie z trenerem mogę śmiało powiedzieć, że przynosi masę radości, uśmiechu przy pierwszych udanych próbach stanięcia na desce. Fajnie jest nawet pobujać się na foczkę po falach... a dobrze dobrana pianka niweluje do zera brak komfortu w zimnej wodzie. Jedyna przykrość to zagubiona obrączka ślubna 😪 na szczęście męża nie straciłam, więc staram się nie smucić" - czytamy na profilu młodszej z sióstr Bohosiewicz na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kiedy aktorka żartobliwie zapytała, czy któremuś z internautów również zdarzyło się zgubić obrączkę i co wtedy najlepiej zrobić, fani pospieszyli z odpowiedziami.
"To czas na nową obrączkę i wesele w remizie",
"Zgubiona obrączka to takie symboliczne odzyskanie wewnętrznej siebie 😁 baw się dobrze!!!",
"Nowy mąż" - czytamy w komentarzach pod wpisem Mai Bohosiewicz o surfingu.
Czy zdecyduje się na którąś z sugestii fanów? Jeszcze nie zdradziła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram