Maja Sablewska nie ma dość półnagich zdjęć. Pochwaliła się kolejnym

Sablewska umieściła na swoim instagramowym profilu czarno-białą fotografię. Widać na niej Maję, która siedzi na parapecie ubrana jedynie w skórzane spodnie i kowbojski kapelusz. Ręką, jakby od niechcenia, zasłania jedną z piersi. Druga jest widoczna, podobnie jak nagi brzuch i wytatuowane ręce. Dla jednych ujęcie jest przekroczeniem granic, dla innych ma charakter wręcz artystyczny. Są i tacy, którzy rozebranej celebrytce żartobliwie piszą: "ubierz się kochana".

Sablewska tak świetnie czuje się we własnej skórze, że nie potrzebuje ubrań. Napisała: "I co ja zrobię, kocham rock’and’rolla tak BARDZO, że granice nie istnieją. Obiecuję, że w ramonesce też będę robić zdjęcia. LoVe". Co na to fani?

"Żadnej ramoneski!", "nigdy naga, zawsze ubrana w dzieła, uwielbiam za osobowość, zazdroszczę charyzmy. Mój ideał", "Cudowne zdjęcie. Piękna i pewna siebie kobieta - to właśnie widać na tym zdjęciu. Nagość naturalna, a nie wulgarno-nachalna. Art" - czytamy w komentarzach. Pozytywnych jest całe mnóstwo. Oczywiście w zalewie wpisów od internautów nie zabrakło tych zjadliwych, a kilka osób nawet pokłóciło się o wizerunek Sablewskiej.

Jak wy oceniacie fotografię? To nie pierwszy raz, gdy Maja pokazuje się topless w internecie. Nawet jeżeli stylistyka zdjęć nie wszystkim przypada do gustu, mają one niewątpliwą wartość - można obejrzeć wszystkie malunki na ciele gwiazdy.