Małgorzata Foremniak uporała się traumą. Jasna deklaracja
Ostatnie lata nie rozpieszczały Małgorzaty Foremniak. Ale aktorka w końcu się pozbierała i czeka na nową miłość.
Choć ma na koncie masę zawodowych sukcesów, to jej życie uczuciowe od dawna nie przypomina bajki.
ZOBACZ TEŻ: Nieumalowana Foremniak w dresie pędzi po ciepłe bułeczki
Małgorzata Foremniak w swoim życiu była związana z kilkoma mężczyznami. Jednak los nie był nigdy dla niej łaskawy.
Pierwszy mąż aktorki zginął w wypadku samochodowy. Drugie małżeństwo z producentem Waldemarem Dzikim rozpadło się z winy Foremniak, która wdała się w romans z Rafałem Maserakiem, partnerem z "Tańca z Gwiazdami". Jednak uczucie wypaliło się po dwóch latach.
7 lat temu pojawił się u jej boku tajemniczy biznesmen z Włoch, który okazał się prześladowcą i stalkerem. Związek zakończył się wyrokiem w zawieszeniu i zakazem zbliżania się do aktorki. Od tamtego czasu Foremniak była sama.
Trudno się dziwić, że jeszcze rok temu aktorka mówiła w "Gali" tak:
- Czasem bardzo mi brakuje czyjejś obecności. Zwłaszcza w takich momentach, gdy wracam wieczorem zmęczona z planu albo ze spektaklu. Mam w sobie dużo emocji. I fajnie by było do kogoś się przytulić, napić wina i porozmawiać.
Jednak najwyraźniej wszystko idzie ku lepszemu, a gwiazda "Na dobre i na złe" potrzebowała po prostu czasu, aby uporać się z traumami i wspomnieniami.
"Na żywo" opublikowało wyznanie aktorki. Jest gotowa na nową miłość.
- Nie zakładam, że będę sama. Mam czym podzielić się z drugą osobą. Wyrosłam z księżniczki szukającej księcia. Najtrudniej spotkać faceta, który zapewni spokój, ale jednocześnie jest "łobuzem". Chciałabym, aby ktoś taki był przy mnie - deklaruje Małgorzata Foremniak.
Cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki.