Małgorzata Pieńkowska: 10 lat czekała na ślub!

Małgorzata Pieńkowska nie kryje szczęścia! Ukochany, Andrzej Ners - były prezes jednej z warszawskich spółek miejskich poprosił ją bowiem o rękę. Jak donosi "Super Express", jeszcze w tym roku, tuż po wakacjach para stanie na ślubnym kobiercu.

Pieńkowska jest teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie. Aktorka, którą znamy z serialu "M jak miłość", już wybiera suknię ślubną, w której wyjdzie za mąż - czytamy w gazecie.

Dlaczego tyle czekała na oświadczyny?

Gdy poznała Andrzeja Nersa, mężczyzna był już żonaty z Agnieszką Gołas, córką słynnego artysty Wiesława Gołasa. Był to jeden z powodów, dla których zakochani nie afiszowali się ze swoją relacją. Nie pokazywali się razem na branżowych imprezach, aktorka stroniła też od udzielania wywiadów na temat partnera.

Gdy tylko Andrzej formalnie uwolnił się od poprzedniego związku, od razu poruszył temat ślubu z Małgosią. Są ze sobą od ponad 10 lat, w sumie już od dawna tworzą rodzinę, ale chcą być mężem i żoną. Już poinformowali znajomych, że ślub ma się odbyć we wrześniu. Podkreślają, że będzie to skromna i intymna uroczystość dla najbliższych i rodziny. Oczywiście ekipa serialu zjawi się na części oficjalnej - zdradził informator "Super Expressu".

W kuluarach mówi się o tym, że ceremonia odbędzie się na Mazurach, które Pieńkowska i Ners bardzo sobie upodobali w ostatnich latach. Aktorce z całą pewnością będzie towarzyszyć córka Inka, której doczekała się w trakcie małżeństwa z dziennikarzem Jackiem Sobalą.

Wygląda na ta, że w życiu gwiazdy "M jak miłość" zbliża się tak długo wyczekiwany dzień.