Małgorzata Pieńkowska: długo ukrywała chorobę
Małgorzata Pieńkowska
Aktorka, która widzowie uwielbiają za rolę Marysi w serialu "M jak miłość", ma za sobą ciężkie chwile. Małgorzata Pieńkowska przeszła chorobę nowotworową. Bardzo długo udawało jej się ukryć, że walczy o zdrowie i życie. Dopiero po latach zdecydowała się opowiedzieć o raku, leczeniu i jego konsekwencjach.
Do tej pory gwiazda nie chciała, by ludzie postrzegali ją przez pryzmat choroby. Starała się ją zataić do tego stopnia, że nawet pracujący z nią na planie aktorzy, nie mieli pojęcia, że przechodzi chemioterapię. Jak jej się to udało?
Małgorzata Pieńkowska
Małgorzata Pieńkowska
Małgorzata wiedziała, że a skutek chemioterapii straci włosy. Postanowiła wyprzedzić to, co szykował dla niej los.
Chemia, łysa głowa - wciąż nie umiem o tym mówić. Nie przywołuję tamtych emocji. Kiedy już wiedziałam, że będę miała chemioterapię i stracę włosy, zdecydowałam, że pójdę do fryzjera i ogolę się na łyso.
Małgorzata Pieńkowska
Jej najbliżsi współpracownicy długo nie zdawali sobie sprawy, że aktorka jest chora.
Próbowałam nawet uśmiechać się do całej sytuacji. Oficjalna wersja była taka, że gram w filmie o niemieckim obozie koncentracyjnym. Ale wcześniej wybrałam perukę. No i kiedyś włożyłam ją, jadąc na plan serialu. Obok charakteryzatorni przechodził chyba Rafał Mroczek, zatrzymał się i mówi: "Gosia, jak ty fantastycznie wyglądasz!". A ja powolnym teatralnym gestem ściągnęłam perukę. On prawie zemdlał. Takimi żartami chciałam przechytrzyć smutki. Nie fundowałam sobie rzewnych rozmów o chorobie - powiedziała tabloidowi.
Małgorzata Pieńkowska
Najgorsze Pieńkowska ma już za sobą. Teraz stara się cieszyć każdą chwilą. Ostatnio wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami". Nadal nosi krótką fryzurę, ale niechętnie wraca do przeszłości.