Małgorzata Rozenek-Majdan stara się o dziecko z in vitro? Opowiedziała o tym w szczerym wywiadzie
Wyznali prawdę
Radosław i Małgorzata są jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu. Świętują właśnie pierwszą rocznicę swojego ślubu i z tej okazji udzielili szczerego wywiadu magazynowi "Viva". W końcu zdecydowali się odpowiedzieć na pytanie, które nieustannie zadają im dziennikarze. Czy będą mieli dziecko?
"Płeć nie ma znaczenia"
Gosia przyznała, że wszyscy pytają ją, kiedy doczeka się córeczki, tymczasem nikt nie pyta o syna.
- Ciągle słyszymy to pytanie od dziennikarzy. Płeć nie ma znaczenia. Z synka będziemy się tak samo cieszyć jak z córki - potwierdził Radosław Majdan w "Vivie".
Opowiedzieli też o trudnościach w staraniu się o dziecko.
Chcą mieć wspólne dziecko
Małgorzata Rozenek-Majdan swoich dwóch synów, Stanisława i Tadeusza, urodziła dzięki in vitro. Przyznała, że teraz też chce skorzystać z tej metody, jednak nie jest to łatwy proces.
- Bardzo źle się czuję z tymi ciągłymi pytaniami od dziennikarzy. Bardzo chcielibyśmy mieć wspólne dziecko, ale zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to ot tak - wyznała w "Vivie".
To wymaga czasu
- Zdarza się, że słyszę "musisz urodzić trzecie dziecko". (…)To mnie stawia w bardzo niezręcznej sytuacji. To są słowa, które dotykają mojej intymności, a ponieważ zdaję sprawę z tego, że to niełatwa sytuacja, próbuję nadać temu lekki ton. A tak naprawdę to jest dla nas bardzo trudne. Procedura in vitro jest skomplikowana, wymaga czasu. Nie chcę, żeby to było pooddawane ciągłej dyskusji publicznej - powiedziała Małgosia w wywiadzie dla "Vivy".
Krzywdzące plotki
Gwiazda odniosła się też do plotek o tym, że Radosław nalega na dziecko, a dla niej ważniejsza jest kariera. Szczerze przyznała, że bardzo bolą ją takie pomówienia.
- Nie było to miłe. Jestem przyzwyczajona do tego, że powstaje wiele nieprawdziwy plotek i zdaję sobie sprawę, że jestem dość kontrowersyjna w odbiorze, można mnie nie lubić i ja to rozumiem. Ale po co wymyślać przy tym informacje, które mnie ranią.(…) Zasugerowanie, że rezygnuję z dziecka, bo wybieram karierę jest tak nieprawdziwe - wyznała w "Vivie".
Koniec tematu
Gosia stwierdziła, że to wszystko, co ma do powiedzenia w sprawie starania się o dziecko. Nie chce już kontynuować tej kwestii i nie uważa, by był to dobry temat do żartów. Ciężko się jej dziwić, na pewno nie jest łatwo znosić taką presję. Trzymamy kciuki, by wszystko poszło po myśli gwiazdy.