Małgorzata Socha zawodowo nie zwalnia tempa, ale to rodzina jest dla niej najważniejsza. Ze swoim mężem jest od… 21 lat!

Teraz Małgorzata Socha ma 37 lat, jest uznaną aktorką, a dla wielu kobiet wzorem do naśladowania. Bo nie dość, że gwiazda jest ikoną stylu i świetnie radzi sobie w pracy (gra, jest ambasadorką biżuterii Apart) to jeszcze wychowuje dwoje dzieci, a życie rodzinne świetnie udaje jej się połączyć z odnoszeniem zawodowych sukcesów.

Idealny mąż? Partner w różnych dziedzinach życia od 21 lat
Aktorka ma szczęście. Spotkała na swojej drodze mężczyznę, który idealnie do niej pasuje, chociaż nie ma nic wspólnego z branżą filmową. W 2008 r. Socha, która była już wówczas popularna (miała na koncie, między innymi, rolę Zuzy w "Na Wspólnej”) i pięła się po szczeblach kariery w show-biznesie, wyszła za Krzysztofa, inżyniera.

Wbrew pozorom, wiele ich łączyło i, po 9 latach od ślubu, nadal łączy. Tworzą rodzinę, wspólnie wychowują córeczki, razem też z pasją oddają się sportom - biegają (ostatnio mąż Sochy startował w nowojorskim maratonie!), surfują.

Socha i jej partner poznali się, gdy gwiazda miała zaledwie 16 lat, a to oznacza, że związek z 9-letnim stażem małżeńskim funkcjonuje tak naprawdę już od ponad dwóch dekad.

Ślub jak z bajki
Gwiazda w tym wyjątkowym dniu wyglądała przepięknie. Miała długą białą, bardzo prostą, romantyczną suknię na grubych ramiączkach i z wyjątkowo długim trenem. Do tego włosy uczesane w fale i spięte po bokach. Żadnego welonu, ozdób, błyskotek. Jedynie olśniewająca suknia, bukiet białych kwiatów i szeroki uśmiech.

W wywiadzie dla "Twojego Stylu” przyznała, że po ponad 10 latach niezobowiązującego związku, pragnęła stabilizacji. Powiedziała więc partnerowi "Chcę być twoją żoną”. Wkrótce była już panną młodą. Z powiększeniem rodziny poczekała kilka lat.

Pierwsza ciąża była medialna…
Niedługo po ślubie premierę miał serial, który przyniósł Sosze jeszcze większą rozpoznawalność. Aktorka w "Brzyduli” wcieliła się w charyzmatyczną Violettę. Później przyszedł czas na kilka filmów, role teatralne, by w końcu fani Sochy znów mogli oglądać ją w serialowym hicie. W 2012 r. aktorka zaczęła grać w "Przyjaciółkach”. Nowe wyzwania zawodowe zapewne oznaczały mniej czasu na życie prywatne, ale Socha nigdy nie ukrywała, że marzy o zwyczajnej rodzinie - mąż, żona i dzieci. Wkrótce marzenie miało się spełnić.

W marcu 2013 r. gwiazda oficjalnie przyznała, że spodziewa się dziecka. Ponieważ wolała nie zapeszać, poinformowała o ciąży dopiero, gdy była już w piątym miesiącu. W sierpniu na świat przyszła Zosia. Młodzi rodzice byli zachwyceni maluszkiem, co nie oznacza, że pochwalili się córką przed światem.

Aktorka bardzo dba o swoją prywatność i stara się nie pokazać lub nie powiedzieć za wiele na temat kwestii, które dotyczą jej rodziny. Socha nie pojawia się też na imprezach ani z mężem, ani z dziećmi.

*… o drugiej Socha wolała nie mówić *
Jej druga ciąża była tajemnicą przez kilka pierwszych miesięcy, a aktorka długo zwlekała z oficjalnym przyznaniem się do niej - unikała tematu, na zdjęciach zasłaniała ciążowe krągłości.

Bardzo starała się nie zwracać na siebie uwagi w tym czasie, pragnęła cieszyć się stanem w ciszy i spokoju - przynajmniej na tyle, na ile cisza i spokój są możliwe, gdy jest się mamą 3-latki. Robiła wszystko, aby ominął ją medialny szum.

W końcu Socha z dużym, wyraźnym brzuszkiem zaczęła pojawiać się na czerwonym dywanie, wywołując zachwyt. Wyglądała uroczo, elegancko, zmysłowo - wszystko w zależności od okazji.

Ile schudła po ciąży?
Basia, druga córka Sochy, urodziła się pod koniec stycznia 2017. Aktorka nie miała wiele czasu na odpoczynek, bo już wiosną stawiła się na planie serialu. Jednak po kilku miesiącach wytężonej pracy wybrała się z rodziną na wakacje w ciepłych krajach. Na swoim instagramowym profilu pokazała zdjęcia z wyprawy - w kostiumie kąpielowym wyglądała jak nastolatka, szczuplutka, gibka i piękna.
Wkrótce Socha wyznała, że po ciąży udało jej się zrzucić aż 15 kg. Pomogło jej przywiązanie do sportowego stylu życia.
Supertata

Socha o swoim mężu mówi wyłącznie w superlatywach. W wywiadach aktorka podkreśla, że ukochany nie tyle pomaga jej w zadaniach związanych z opieką nad dziećmi, ile po prostu wykonuje swoje obowiązki.

- Dwadzieścia lat temu były po prostu inne wzorce. Kobiety przejmowały większość zadań związanych z opieką nad dziećmi i domem. Były Zosiami Samosiami. A dziś mamy równouprawnienie. Zawsze czekam na Krzysia z kąpielą małej. Świetnie opiekuje się naszą córeczką, a kąpiel buduje ich więź. Uważam, że zarówno mama jak i tata znają potrzeby dziecka, ale - jak zawsze - chodzi o dobre chęci - mówiła w wywiadzie dla "Grazii”.
Para idealna?
Socha i jej partner tworzą świetną parę i zgraną rodzinę - ta dla aktorki jest najważniejsza. Gwiazda bez wahania mówi o swoim mężu, że "jest dobrym człowiekiem i ma takie mądre i dobre oczy”, zawsze może na nim polegać. Takie słowa po 21 latach związku? To się nazywa miłość.