Małgorzata Szumowska w Wenecji wyglądała świetnie. Ale sukienkę miała kłopotliwą
Mała czarna okazała się zdradliwa
Małgorzata Szumowska podczas festiwalu w Wenecji była jedną z jurorek konkursu. Polska reżyserka zazwyczaj unika błysków fleszy. Nieczęsto też. pojawia się na czerwonym dywanie. Tym razem nie miała wyjścia. Jej rolą było bowiem pokazać się u boku pozostałych sędziów, a nawet wręczyć nagrodę w konkursie.
Szczupła Szumowska podczas oficjalnych wyjść zawsze świetnie wygląda. Jest szczupła, ubiera się minimalistycznie. Czy w podobnym wypadku coś może pójść nie tak? Okazuje się, że owszem. W Wenecji dość odważna, choć prosta, sukienka spłatała jej figla.
Zerknijcie!
Krótko
Szumowska podczas finału festiwalu w Wenecji pokazała się w czarnej mini. Krótka sukienka była błyszcząca, więc mimo prostego kroju idealnie pasowała na wieczór. Niestety, wciąż trzeba było na nią uważać, więc o swobodzie nie było mowy.
Zgrabne nogi
Mini podkreśliła zgrabne nogi reżyserki. Szumowska chętnie je pokazuje. I słusznie! Długa suknia skryłaby największe atuty utalentowanej gwiazdy.
Kreacja miała nie tylko sporo odsłaniającą długość, ale i głęboki dekolt. Luźne, półdługie rękawy sprawiały jednak, że strój był elegancki i zmysłowy, ale nie wulgarny. Szumowska sukienkę uzupełniła czarnymi szpilkami i codzienną fryzurą. Było pięknie, jednak na luzie i nadal w stylu Małgorzaty.
Wpadka
Coś jednak poszło nie tak. Gdy reżyserka wręczała nagrodę, okazało się, że w jej sukience jest dziura. A może to zamek się odrobinę odpiął? Fakt jest faktem - Szumowska niechcący pokazała fragment biodra i bielizny.
Dekolt
Wydawało się, że głęboki dekolt i brak stanika mogą być problemem, ewentualnie długość mini. Tymczasem do małej wpadki doszło z powodu niewielkiego niedopatrzenia. Tak czy inaczej, Szumowska zaprezentowała się świetnie, była doskonałą reprezentantką Polski na prestiżowym konkursie.