Marcelina Zawadzka "szykuje się" do ślubu. Chociaż pierścionka jeszcze nie dostała
Marcelina Zawadzka jest gotowa na zamążpójście. A jej partner "robi podchody" i co jakiś czas wspomina o tym, że chciałby się ożenić. Będzie ślub? Wiele na to wskazuje.
Marcelina Zawadzka przez lata nie miała szczęścia w miłości. Gdy się z kimś wiązała, prędzej czy później dochodziło do rozstania. Piękna miss, która robiła karierę w TVP, sama mówiła o tym, że najprawdopodobniej odstrasza potencjalnych partnerów. Pewna siebie, zaradna, a przy tym niezwykle urodziwa 33-latka w końcu trafiła jednak na mężczyznę godnego siebie.
Zawadzka zakochała się w Maksie Gloecknerze, niemieckim przedsiębiorcy o wyglądzie modela. Podobno przystojniak coraz częściej wspomina o ślubie.
- Max podejmuje ten temat, aż zaczyna mnie to dziwnie elektryzować - słowa Marceliny cytuje "Twoje Imperium". Max ma również chęć na powiększenie rodziny. Jednak miss podobno postawiła ukochanemu warunek. Zanim postarają się o dziecko, muszą być małżeństwem.
- Będzie ślub, będzie dziecko - miała zadeklarować Zawadzka. Ale póki co pierścionka na jej palcu nie widać.
Marcelina wcześniej była związana np. z Rafałem Jonkiszem czy Mikołajem Roznerskim. Ze swoimi eks jest w dobrych stosunkach? Co nieco zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post.
- Z niektórymi mam dobry kontakt. Ale czasem bywa tak, że z niektórymi unikam kontaktu. Ale to ze względu na to, że te rozstania były różne i były też ich różne powody. Nie mówiłam o tym i dalej nie chcę o tym mówić, bo nie chcę nikomu psuć i niszczyć życia - stwierdziła, nie wnikając w temat.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Marcelina Zawadzka uwierzyła w miłość: "Po 10 latach odważyłam się zaufać"
Trwa ładowanie wpisu: instagram