Marcia Cross opowiedziała o walce z rakiem odbytu. "Trzeba skończyć ze wstydem"
Marcia Cross pokonała nowotwór, o którym wiele podobnych jej kobiet wstydzi się rozmawiać. Aktorka jest przekonana, że trzeba to zmienić, dlatego mówi otwarcie o swoim przykładzie.
- Poznałam wiele historii osób, które pokonały raka odbytu. Wiele z nich, zwłaszcza kobiety, było zażenowanych mówieniem o tym rodzaju nowotworu. Jest mnóstwo wstydu wokół tej choroby i chcę, żeby to się skończyło – mówiła Cross w wywiadzie dla "People".
Obejrzyj: Alżbeta Lenska: "Wiem, że trzeba się cieszyć każdym dniem"
57-letnia aktorka, znana z seriali "Gotowe na wszystko", "Melrose Place" czy "Quantico", miała zdiagnozowanego raka odbytu prawie 1,5 roku temu.
Wszystko zaczęło się od wizyty u ginekologa, który zauważył niepokojące objawy i skierował ją na dalsze badania. Kiedy potwierdziło się najgorsze, Cross została poddana radio- i chemioterapii.
Aktorka długo nie mówiła o swojej chorobie. Dopiero pół roku temu wrzuciła na Instagrama zdjęcie z odrastającymi włosami i wyznaniem, że walczyła z rakiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziś jest orędowniczką głośnego mówienia o tej wstydliwej chorobie. Cross apeluje, by nie bagatelizować niepokojących objawów (krwawienie z odbytu, ból, swędzenie, guzki) i nie wstydzić się lekarza.
- Jeżeli coś jest nie tak, posłuchaj swojego ciała i porozmawiaj z lekarzem. Nie odpuszczaj. To jest łatwo wyleczalny rak, jeżeli zdiagnozuje się go odpowiednio szybko. Mój taki był – opowiadała aktorka w magazynie.
Marcia Cross wróciła już do pełni zdrowia i rzuciła się w wir pracy. Wkrótce zobaczymy ją w filmie "Behind the Curtain of Night" i serialu "Jane the Novela".