Marcin Gortat chce wrócić do Polski. Co z Alicją Bachledą-Curuś?
[GALERIA]
Choć oficjalnie nie potwierdzili, że są razem, wszystko wskazuje na to, że Alicję Bachledę-Curuś i Marcina Gortata łączy coś więcej niż przyjaźń. Od roku mówi się, że aktorka i koszykarz są w bliskiej relacji. Razem witali księcia Williama i księżną Kate w Polsce, a niedługo potem sportowiec powiedział w jednym z wywiadów, że w jego życiu pojawił się ktoś wyjątkowy.
Choć ona z synem Henrym Tadeuszem mieszka w Los Angeles, a on w Waszyngtonie, często się spotykają, co dokumentują w mediach społecznościowych. Gortat zamieszczał na swoim profilu na Instagramie sugestywne zdjęcia, a Bachleba-Curuś dwuznacznie je komentowała. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Koszykarz zdradził jednak ostatnio swoje plany, w których nie uwzględnił Alicji Bachledy-Curuś. Czy to koniec?
Wielki powrót do Polski
Okazało się, że Marcin Gortat zamierza wrócić do Polski i w kraju rozkręcić biznes.
- Chciałbym wywrzeć wpływ na moje rodzinne miasto. Przyczynić się swoimi inwestycjami do rozwoju Łodzi i poprawy jakości życia jej mieszkańców. Ostatnio byłem nawet bliski kupna dużego hotelu w mieście. Poważne pieniądze wchodziły w grę. Ale nie byłem do końca przekonany do tej inwestycji i ostatecznie z niej zrezygnowałem - zdradził w jednym z ostatnich wywiadów.
Co na to Alicja?
Jak donosi "Rewia", aktorka nie wyobraża sobie ciągłego życia na walizkach. Nie chce też pozbawiać dziecka częstego kontaktu z ojcem, mieszkającym w Los Angeles Colinem Farrellem. Wielokrotnie powtarzała, że jest on dobrym tatą, mają przyjacielskie relacje. Poza tym urządziła się już w pięknej i ciepłej Kalifornii.
- Żyje się w Los Angeles dobrze. Dla Henia to raj. Ma i ocean, i góry, super szkołę, ogród, w którym może bawić się w dżunglę amazońską lub świat dinozaurów. To są rzeczy, których absolutnie nie chciałabym go pozbawić - powiedziała Alicja Bachleda-Curuś w jednym z ostatnich wywiadów.
Syn jest najważniejszy
Zdaje się, że szczęście jej synka jest dla niej najważniejsze, a jej własne marzenia schodzą na dalszy plan. Jak zapewnia "Rewia", aktorka jest przekonana, że dojdą z Marcinem Gortatem do porozumienia.
- Alicja jest rozsądna. Wie też, że Marcin znalazł się w przełomowym momencie swojego życia i musi podjąć decyzję w sprawie swojej przyszłości. Jeśli zdecyduje się założyć rodzinę, to zrobi wszystko, aby mieć dla niej jak najwięcej czasu. Nie powinna się martwić, bo ma u swego boku odpowiedzialnego mężczyznę, który wie, co w życiu jest naprawdę ważne - zdradziła tygodnikowi osoba z otoczenia sportowca.
Podobno aktorka wierzy, ze uda im się pogodzić plany i już niebawem zamieszkają razem. Miejmy nadzieje, że im się uda, bo trzeba uczciwie przyznać, że tworzą piękną parę Polaków, z których możemy być dumni za granicą.