Marcin Gortat planuje powiększenie rodziny. Odniósł się do swojej eks
Marcin Gortat po długiej nieobecności w mediach udzielił wywiadu, w którym zwierzył się nie tylko z planów zawodowych, ale także z życia prywatnego. "Stałem się kompletnie wolnym człowiekiem" - powiedział w "Pytaniu na śniadanie".
Marcin Gortat 2 lata temu rozstał się z Alicją Bachledą-Curuś, a rok temu przeszedł na sportową emeryturę. Od tamtej pory koszykarz nie udzielał się medialnie. Teraz wrócił i rozkręca kolejne przedsięwzięcia, o czym opowiedział w ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie".
- Ostatnie dwa miesiące dla nas wszystkich były dziwne, a nawet straszne. Więc wyjście na salę było czymś fantastycznym" - wyznał w TVP2.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sportowiec mówi, że ma zamiar spróbować sił w branży filmowej. Zapowiedział właśnie produkcję filmu poświęconą Andrzejowi Zausze.
"Głód wolności jest bardzo dobry, jest wypełniony w pełni. Niedługo będziemy produkowali film. Jesteśmy posiadaczami praw do filmu o Andrzeju Zausze. Jestem osobą, która dostarczy prawa do tego filmu, zabezpieczy budżet, ale film wyprodukują osoby, które mają o tym pojęcie" - powiedział.
Co więcej, gwiazdor zwierzył się ze swojego życia prywatnego. Przypomnijmy, że od około roku związany jest z trenerką biznesu Żanetą Stanisławską. W swoim obecnym związku czuje się jak ryba w wodzie. Gortat między wierszami uszczypliwie wypowiedział się o swojej eks.
"Cieszy mnie to, że wstaję rano i nie mam osoby, która mnie kontroluje [...], nie mam osoby, która zwraca mi uwagę, że nie założyłem garnituru na mecz, ponieważ źle się wypowiedziałem w mediach" - powiedział w "Pytaniu na śniadanie".
"W ŁÓŻKU Z OSKAREM". Maryla Rodowicz: Zawsze zakochiwałam się nieszczęśliwie
- Stałem się kompletnie wolnym człowiekiem. Teraz mogę poświęcić się rodzinie. I kto wie, jak Bóg da, może ją powiększymy - dodał.
Marcin Gortat w dość niefortunny sposób przedstawił swoje preferencje dotyczące ideału kobiety.
- Nie wyobrażam sobie budować życia z kobietą z innego kraju. Musi to być kobieta, która rozumie naszą kulturę. Która rozumie mnie jako Polaka. Polki są najlepsze, pomijając fakt, że są o wiele mądrzejsze, ładniejsze i o wiele bardziej zadbane, zresztą Amerykanie o tym wiedzą i nam zazdroszczą - oznajmił koszykarz.