Marcin Mroczek o zaginionym Tomaszu Mackiewiczu: "Czy warto aż tak...?"
Internauci trzymają kciuki za akcję ratowniczą Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol. W tej sprawie wypowiedział się również aktor serialu "M jak miłość", Marcin Mroczek. Aktor zastanawia się, czy warto podejmować takie ryzyko.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol utknęli na wysokości około 7400-7300 metrów po próbie ataku szczytowego na Nanga Parbat w północno-wschodnim Pakistanie. Polak i Francuzka potrzebują pomocy. Śmigłowce z ekipą ratunkową już wystartowały pod Nanga Parbat.
Internauci żywo komentują sprawę, zastanawiając się, czy pomoc nie została wysłana za późno oraz czy tej dramatycznej sytuacji można było uniknąć. Wszyscy mają nadzieję, że para himalaistów wciąż żyje i uda się ich uratować.
W tej sprawie postanowił wypowiedzieć się Marcin Mroczek, którym historia Polaka i Francuzki najwyraźniej mocno wstrząsnęła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Od rana wpatruje się w ekran w oczekiwaniu na dobre wiadomości. Modlę się o Tomka i Elisabeth żeby wytrzymali, żeby ekipa ratunkowa ruszyła jak najszybciej, dając nam nadzieję, a im szansę powrotu do domów. W takich momentach zastanawiam się co ludzi skłania do podejmowania takich wyzwań? Czy warto aż tak...?" - zastanawia się aktor.
W dalszej części wpisu Mroczek wyjaśnia, że nie możemy krytykować pasjonatów przekraczających granice i ryzykujących życie. Aktor uważa, że to dzięki nim możliwy jest postęp. Ma rację?
Na wspinacza czekają żona i dzieci.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.