Marcinkiewicz zarabia fortunę! Ile dokładnie?
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
Po ich wielkiej miłości nie ma już śladu. W styczniu tego roku małżeństwo byłego premiera z Izabelą Olchowicz przeszło do historii. Jednak Kazimierz Marcinkiewicz jeszcze długo walczył z byłą ukochaną o pieniądze. 35-latka bowiem uległa wypadkowi, który jak twierdziła, miał miejsce z winy byłego męża.
Okazuje się, że poetka, choć nie doczekała się z byłym premierem żadnego potomka, otrzymywać będzie wysokie alimenty. Na konto Olchowicz co miesiąc będzie wpływać niemała sumka, gdyż sąd wziął pod uwagę dochody Kaza.
Majątek Marcinkiewicza może przyprawić o zawrót głowy. Ile zarabia były polityk?
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
Widok Isabel w skomplikowanym rusztowaniu na ramieniu poruszył sąd, który przyznał jej pięć tysięcy zł miesięcznych alimentów. Olchowicz uznała jednak, że to stanowczo za mało i zapowiedziała apelację. Wysokość alimentów, jak i oburzenie poetki może zdziwić, zważywszy, że byli małżonkowie nie mają dzieci. Okazuje się jednak, że sąd wydając wyrok, wziął pod uwagę miesięczny dochód byłego premiera.
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
"Super Express" dotarł do uzasadnienia wyroku, z którego wynika, że były premier całkiem nieźle radzi sobie finansowo.
- W ocenie sądu zasądzone alimenty są adekwatne do możliwości zarobkowych powoda. Ma on wprawdzie liczne obciążenia finansowe (raty kredytu, alimenty na syna z poprzedniego związku i alimenty na byłą żonę), niemniej osiąga bardzo wysokie dochody, jak na realia polskiej rzeczywistości. Sam przyznał, że jest to obecnie kwota 40 tysięcy złotych - napisano w uzasadnieniu. W związku z tym może bez uszczerbku na własnym utrzymaniu płacić alimenty w zasądzonej przez sąd kwocie - czytamy w tabloidzie.
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
Sąd zasugerował również, że Izabela może wydać pięć tysięcy zł np. na wynagrodzenie osoby, która się nią zaopiekuje, psychoterapeutę, leki oraz jedzenie. Dodatkowo Olchowicz otrzymuje świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 270 zł miesięcznie. Dla poetki każdy grosz ma ogromne znaczenie, gdyż jak zapowiedziała, planuje już do końca życia nie chodzić do pracy.
Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz
Były premier nie zgadza się jednak z wyrokiem i już się od niego odwołał. Tymczasem sparaliżowana Isabel przekonuje, że jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Na dodatkowe profity ze związku z Marcinkiewiczem 35-latka będzie musiała jeszcze poczekać, gdyż walka byłych małżonków jeszcze się nie zakończyła.