Marczuk wyleczyła się z Pazury!

Wygląda na to, że półtora roku po rozwodzie z Cezarym Pazurą, Weronika Marczuk w końcu stanęła na nogi!

W szczerym wywiadzie Weronika zdradziła, że nie ma w sobie żalu i pretensji do byłego męża. Chociaż potrzebowała ponad roku, aby wyleczyć się z Czarka...

"Moja przeszłość jest częścią mnie. Ważną częścią. Wzięłam z niej to, co najlepsze. Nie pielęgnuję w sobie żalu, pretensji, złości. Cieszę się tym, co przeżywam teraz. Niewiele planuję" - wyznała Weronika w Vivie.

Choć aktualnie Marczuk jest szczęśliwa u boku innego mężczyzny, pierwszy rok po rozstaniu był dla niej najtrudniejszy.

"Z pewnością najtrudniejszy był pierwszy rok – dopiero po tym czasie mogłam spokojnie ocenić, jakie ślady zostawia rozstanie" - opowiedziała.

"Jak w żałobie – trzeba dać sobie czas na cierpienie i ból. Potem boli coraz mniej i nabiera się dystansu. Coraz więcej się rozumie, aż w końcu w pamięci pozostają tylko te dobre wspomnienia" - dodała była żona Pazury.

Marczuk przyznała, że rozwód bardzo ją zmienił.

"Zmieniła się na pewno moja hierarchia wartości. Kiedyś 'ja' było dla mnie po prostu ostatnią literą w alfabecie. Wszyscy byli dla mnie ważni, tylko nie ja sama".

Aktualnie Weronika jest szczęśliwa u boku pewnego tajemniczego mężczyzny - zdradziła nawet, że jest na etapie budowania rodziny!

Wygląda na to, że Czarek pozostał już tylko wspomnieniem, a Weronika już wkrótce stanie na ślubnym kobiercu z kimś innym...