Był "pomyłką kadrową". Gliński w końcu odwołał Marka Mikosa ze stanowiska
Krytyk teatralny i były szef kieleckiej TVP potwierdził, że stracił stanowisko. - Zostałem odwołany. Rozważam odwołanie się do sądu pracy - powiedział RMF FM.
Kontrowersyjny następca Jana Klaty, który w 2017 roku po ministerialnym konkursie Piotra Glińskiego został obsadzony w fotelu dyrektora Starego Teatru w Krakowie, został odwołany. Informację podaną przez "Rzeczpospolitą" potwierdził po południu sam Mikos. Z reakcji byłego już dyrektora można sądzić, że i dla niego decyzja Ministra Kultury była zaskoczeniem.
- Zostałem odwołany. Rozważam odwołanie się do sądu pracy - skomentował dla stacji RMF FM Marek Mikos, który z godnie z kontraktem powinien sprawować swoją funkcję jeszcze przez rok.
Emilian Kamiński o powrocie teatrów do pracy. Wciąż nie brakuje problemów
Według informatora "Gazety Wyborczej", Marek Mikos był "największą pomyłką kadrową ministra Glińskiego". Konflikt w zespole teatru nie był tajemnicą i dlatego dawny szef kieleckiego oddziału TVP został w końcu odwołany. Na niekorzyść dyrektora miały też wpłynąć nieprzychylne wynik audytu, który w tym roku Ministerstwo Kultury przeprowadziło w Starym Teatrze.
Minister Gliński znalazł już także następcę Mikosa. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", nowym dyrektorem teatru zostanie Waldemar Raźniak.