Margaret na festiwalu Polsat SuperHit. Założyła kurtkę zimową?
Dla piosenkarki wygląd liczył się znacznie bardziej od wygody
Dla gwiazd wizerunek ma ogromne znaczenie. Margaret od początku dba o to, by nikt nie widział jej ubranej zwyczajnie lub, o zgrozo, nudno. Dlatego za wszelką cenę, zawsze i wszędzie stara się wyróżnić. Nie inaczej było w Sopocie.
Piosenkarka na scenie pojawiła się ubrana od stóp do głów na różowo. Pudrowy kolor był delikatny i naprawdę twarzowy. Podobny wybrała zresztą Sylwia Grzeszczak (zdjęcie poniżej), która również postawiła na jednobarwny total look. Jednak o ile Grzeszczak prezentowała się świetnie, o tyle Margaret po prostu dziwnie. O to chodziło? Zapewne tak, więc efekt został osiągnięty.
Przyjrzyjcie się oryginalnemu strojowi Margaret. Puchowa kurtka to nie za wiele? Warto dodać, że tego wieczoru w Sopocie było bardzo ciepło.
Makijaż, którego nie widać
Strój gwiazdy był tak bogaty - błyszczał się, miał falbany, koronki, wycięcia - że wybór naturalnego, niemal niewidocznego makijażu okazał się najlepszym z możliwych rozwiązań. Margaret do zdjęć pozowała z koronkowym wachlarzem, którym zalotnie się przysłaniała.
Co to było?
Jak opisać to, co Margaret założyła na czerwony dywan i scenę? Łatwo nie będzie.
Połączenie spodenek przypominających starodawne pantalony, do których doczepiono nogawki, stanika, ogromnego płaszcza z watowanymi rękawami i modnych, choć niezbyt ładnych butów wymagało kreatywności. Całość była zgrana, wachlarz pasował do "bielizny" sprzed wieków, a buty i luźny płaszcz to ukłon w stronę modowych hitów. Piosenkarka jest projektantką, więc przyciągający uwagę zestaw to prawdopodobnie jej własne dzieło.
Zawsze się wyróżnia
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, które Margaret udostępniła na swoim profilu na Instagramie. Ta dziewczyna lubi się wyróżniać!
- Ja bym chciała brać życie i modę z przymrużeniem oka. Jest dużo tematów, które są smutne, więc to powinno być czymś takim co nas będzie cieszyć, radować, żeby to była zabawa. Nieraz wyglądam jak jakiś pajac, nie wygląda to dobrze, ale to jest kwestia mojego poszukiwania. Z tym też się wiążą czasem wpadki. Ja lubię być pajacem! - powiedziała w jednym z wywiadów.
Nie pokazała za wiele ciała
Margaret przykryła się różem i nie pokazała walorów sylwetki, choć, gdy odchyliła płaszcz, widać było szczupłą talię i ładny dekolt. Gwieździe nie zależy na epatowaniu seksapilem, a jedynie budzeniu kontrowersji.
Jak wy oceniacie jej strój?