Margaret: "Za sławę płacę samotnością"
Dlaczego wciąż jest sama?
Mogłoby się wydawać, że Małgorzata Jamroży, bo tak właściwie nazywa się Margaret, ma wszystko. Jest piękna, młoda, zdolna i bogata. Podziwiają ją tłumy fanów. 25-latka jest u szczytu wokalnej kariery i wciąż otwierają się przed nią kolejne zawodowe propozycje. Niestety, nie ma z kim cieszyć się z osiągniętego sukcesu. To właśnie dlatego jednym z jej największych pragnień jest stworzenie szczęśliwego związku?
Sukces ma swoją cenę
Singielka z wyboru?
Jakiś czas temu, w kolorowej prasie pojawiła się informacja, że artystka była widywana w towarzystwie brata Adama Sztaby - Łukasza. Artystka zdementowała te doniesienia i wciąż jest singielką.
- Aktualnie nikogo nie szukam, nikogo nie mam, w ogóle się nad tym nie zastanawiam. Temat jest mi bardzo odległy - zapewniła w gazecie wokalistka.
Nieśmiała w relacjach damsko-męskich?
- Jest wiele takich sytuacji, w których czuję się przestraszona bądź niepewna. Myślę, że relacje z drugim człowiekiem są dla mnie tak nieodkrytym lądem, że często wprawiają mnie w osłupienie - wyznała Margaret tygodnikowi.
Znalezienia odpowiedniego partnera nie ułatwia fakt, że tryskająca energią na scenie piosenkarka w relacjach z innymi bywa nieśmiała. Podejrzewalibyście ją o to?