Maria Seweryn nie boi się już mówić, że przeszła traumę
Córka Krystyny Jandy i Andrzeja Seweryna opowiedziała o trudnych przejściach
Maria Seweryn raczej unika na co dzień świata show-biznesu i zajmuje się głównie teatrem. Córka Krystyny Jandy wiele w życiu przeszła, jak się okazuje. Nigdy do tej pory nie mówiła, że w jej życiu działo się źle. Seweryn nie chce mówić, co dokładnie się stało i kto jej to robił. Jednak przyznaje w nowym wywiadzie: - Czas skończyć z ofiarnym milczeniem i lękiem. Przemoc, również ta psychiczna czy ekonomiczna, sprawia, że w pewnym momencie masz drastycznie obniżone poczucie własnej wartości i przestajesz widzieć, że to, co ktoś ci robi, jest złem. Konsekwencje są straszne.
Maria Seweryn
Maria Seweryn w rozmowie z "Pani" przyznała, że "przeszła traumę, ale nie boi się już o tym mówić". Wiele jednak wciąż zostawia dla siebie. Przyznaje, że chciałaby teraz "przekuć ją w coś pozytywnego". - Myślę o zaangażowaniu się lub założeniu fundacji dla kobiet oraz mężczyzn, którzy doświadczyli różnych forum przemocy - komentuje aktorka.
Maria Seweryn
Córka Jandy po raz pierwszy w mediach tak otwarcie powiedziała o przemocy. Z wywiadu wynika, że doświadczyła jej, ale nie opowiada o tym, co dokładnie działo się w jej życiu.
- W jednej z najtrudniejszych dla mnie chwil przyjechał do mnie tata i najpierw nie wiedział, co powiedzieć, bo przecież każde zdanie w takiej sytuacji wydaje się idiotyczne. Potem stwierdził: "Powiem ci tylko jedno: koszmar, który teraz przeżywasz, kiedyś przekujesz w wartość na scenie" - wspomina w rozmowie.
Maria Seweryn
Aktorka w "Pani" wspomniała o tym, jak szczęśliwe było jej pierwsze małżeństwo. Mężem aktorki był Robert Jaworski, z którym ma dwie córki. Choć bardzo się różnili, wydawało się, że doskonale się uzupełniają i są dla siebie stworzeni. Niestety, ten związek nie przetrwał próby czasu. Mówiło się, że mężczyzna czuł się odstawiony na boczny tor, a dla Marii najważniejsza była praca.
Jej następnym partnerem został Igor Dzierzęcki, ulubieniec tabloidów. "Fakt" donosił, że Dzierzęcki ma już za sobą trzy poważne związki i pięcioro dzieci, zataił przed Seweryn wiele spraw i kompletnie ją od siebie uzależnił. Miał także skłócić ją z Jandą, która nie toleruje tego związku. Seweryn twierdzi, że to wszystko bzdury (wydała zresztą gazecie wojnę i kazała umieścić sprostowanie), a ona sama jest niezwykle szczęśliwa. Tym bardziej, że rok temu na świat przyszedł jej syn Aaron.
Maria Seweryn
Dziś aktorka przyznaje otwarcie, że wychowuje syna samotnie. - Mam tylko nadzieję, że nie stanę się toksyczną matką, która traktuje syna jak partnera. A niestety ten błąd popełnia wiele kobiet. Dlatego powiedziałam mojej ukochanej przyjaciółce: "Błagam cię, cały czas przypominaj mi o tym, żebym nie próbowała go do siebie zanadto przywiązać. I żebym pozwoliła mu odejść".