Maria Winiarska nadal tęskni za zmarłą siostrą. Brano je za bliźniaczki
Maria Winiarska była mocno związana z siostrą Barbarą. Od jej śmierci wciąż nie może pogodzić się z tą stratą.
Aktorki wychowały się w Skierniewicach. Ich dziadek Michał przed I wojną światową był chórzystą Opery Wiedeńskiej. Dbał, aby wnuczki umiały grać na instrumentach i pięknie śpiewać. Z kolei mama baletnica uczyła je tańca. Nic dziwnego, że obie trafiły na scenę.
Barbara i Maria były do siebie bardzo podobne i dzielił je tylko rok różnicy, więc wielu brało je za bliźniaczki. Zwłaszcza, że uchodziły za papużki-nierozłączki na każdym etapie życia. Obie skończyły szkoły aktorskie, wzięły ślub tego samego dnia i w podobnym czasie zaszły w ciąże. Stworzyły iście aktorskie rodziny: starsza Maria poślubiła Wiktora Zborowskiego, a młodsza siostra Pawła Wawrzeckiego.
Zobacz też: Zofia Zborowska o Instagramie mamy: "To ja wpadłam na pomysł, żeby z robić z niej influencerkę!"
Jednak los obdarzył Barbarę mniejszym szczęściem. Urodziła córkę na miesiąc przed terminem. Anna miała porażenie nerwowe. Aktorka zrezygnowała z zawodu i w pełni poświęciła się wychowywaniu córki.
- Basia tego nie mówiła, ale ja widziałem, że ją to wszystko strasznie upokorzyło. Naszej córce dawali 2 lata życia. Kiedy skończyła 2 lata, było rzeczywiście źle. Leżała bez ruchu. Trzeba było do niej wstawać kilkanaście razy w nocy. Prać to wszystko - zwierzył się Paweł Wawrzecki .
Dziś Anna ma 38 lat. Opiekuje się nią ojciec. Aktorka przez cały czas obawiała się, że odejdzie przed córką. Niestety jej czarne myśli się ziściły. We wrześniu 2002 r. zmarła nagle z powodu tętniaka mózgu. Miała 50 lat.
- Po śmierci siostry doszłam do wniosku, że już nigdy z nikim nie wystąpię w duecie. (...) Bo myślę o niej codziennie i tęsknię jak cholera - wyznała Maria Winiarska w magazynie "Dobry tydzień". We wrześniu minęło 17 lat od śmierci Barbary. Marii zdarza się zaśpiewać z córką Zofią, do której czasami zwraca się "Basiu".