Mariah Carey znów podpadła swoim fanom. Urządziła scenę z powodu... braku herbaty
Mariah Carey w ostatnim czasie nie może się poszczycić tytułem najsympatyczniejszej gwiazdy i zalicza wpadkę za wpadką. Tym razem znów dała popis "taktu", a wszystko z powodu jej niespełnionego życzenia.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Mariah Carey nie ma szczęścia do sylwestrowych występów w Nowym Yorku. W ubiegłym roku zawiodła fanów playbackiem, w tym znalazła okazję do gwiazdorzenia. Powód był błachy. Tuż przed koncertem poprosiła o herbatę, ale niestety, nie doczekała się spełnienia tego życzenia. Niewątpliwie, miała prawo się zdenerwować, ale jej reakcja wprawiła fanów w osłupienie. Tym razem - Jeszcze tylko łyk herbaty. Powiedzieli mi, że będzie herbata - powiedziała. Jak się okazało, organizatorzy nie zapewnili jednak ciepłych napojów. Wokalistka wzburzona tym niepowodzeniem, nie omieszkała odpłacić się wszystkim pięknym za nadobne. - Och, co za nieszczęście! OK. Przebrniemy przez to. Będę taka jak pozostali, bez ciepłej herbaty - stwierdziła diwa.
Słowa wokalistki - Kultowe słowa padały wielokrotnie, naprawdę. Gorąca herbata. Najbardziej bolesna 'katastrofa', jaką kiedykolwiek wyrażono na głos. Być jak WSZYSCY INNI. Symboliczne – komentowało kąśliwie CNN.
Wokalistka z kolei, jak gdyby nigdy nic, po występie zamieściła ironiczny wpis na swoim Twitterze. Zdjęcie z filiżanką podpisała „znalazłam swoją herbatę”. Cóż, trudno się spodziewać, że po takich kaprysach przybędzie jej sympatii fanów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.