Marian Opania jest w fatalnej sytuacji. Został bez środków do życia
Marian Opania nie ma teraz najlepszego czasu. Pandemia koronawirusa pozbawiła go pracy. Aktor żali się tabloidowi na problemy finansowe.
W ostatnich latach Mariana Opanię mogliśmy podziwiać głównie na deskach teatrów. Ostatnim filmem, w jakim go widzieliśmy była epizodyczna rola w "Czarnym Mercedesie" z ubiegłego roku. Natomiast ostatni serial, w którym zagrał, to "Na dobre i na złe". Z produkcją pożegnał się w 2017 r. Niestety, ostatnimi czasy na próżno szukać aktora w produkcjach telewizyjnych czy kinowych oraz w sztukach teatralnych.
"W łóżku z Oskarem". Maryla Rodowicz o pandemii: "Niczego nie wyniosłam z niej dobrego"
Przez pandemię koronawirusa wszelkie sztuki zostały przerwane, ponadto Opania od kilku miesięcy nie dostał żadnych innych propozycji zawodowych.
"Jak mi mija okres koronawirusa? Jest fatalnie. Odbiło się to na mnie bardzo finansowo, bo nie zarabiam, nie jest kolorowo" – żalił się aktor w rozmowie z "Super Expressem".
"Nie mam żadnych propozycji serialowych ani filmowych" - dodał.
Jest jednak cień nadziei, że jeżeli wszystko wróci do normy, wkrótce zobaczymy Mariana Opanię w sztuce wystawianej przez Teatr Ateneum.
"Siedzę teraz w domu, zacząłem próby w Teatrze Ateneum do sztuki "Ława przysięgłych". Jest to komedia – zapowiedział "Super Expressowi" aktor.