Marina Łuczenko miała wypadek!
Wokalistka prowadziła porsche, które zderzyło się z volkswagenem. Na szczęście w wypadku nikomu nic poważnego się nie stało. Na razie nie wiadomo kto był sprawcą tego zdarzenia.
Okazuje się, że celebrytka w ostatnim czasie wróciła z zimowych wakacji do Polski i przebywa aktualnie w stolicy naszego kraju. Tego dnia jednak z pewnością nie będzie dobrze wspominać. Łuczenko uczestniczyła w wypadku, do którego doszło w centrum Warszawy.
Volkswagen, prawdopodobnie na czerwonym świetle, uderzył w porsche cayenne. Podczas uderzenia uszkodzona została latarnia i sygnalizator świetlny - poinformował portal tvnwarszawa.pl.
Zarówno gwiazda, jak i pozostali uczestnicy tego zdarzenia są cali i zdrowi. Piosenkarka postanowiła poinformować o tym swoich fanów zamieszczając wpis na Facebooku.
- Kochani, chciałam uspokoić - dziś w Warszawie, miała miejsce stłuczka samochodowa, ale na szczęście nikomu nic się nie stało - ani mi, ani kierowcy, który wyjechał na skrzyżowanie, pomimo czerwonego światła. Ufff - takie momenty przypominają, jak kruche jest życie. Proszę, bądźcie ostrożni na drogach - uważajcie na siebie i innych kierowców - napisała Łuczenko.
