Marina Łuczenko została twarzą marki kosmetycznej. Wreszcie wyjdzie spod parasola męża
Odkąd Marina Łuczenko została żoną Wojtka Szczęsnego, przestała się martwić o brak płynności finansowej. Choć często jest krytykowana za to, że korzysta z majątku męża, piosenkarka stale się broni mówiąc, że jest niezależna finansowo. Jak donosi "Fakt", Marina została właśnie twarzą jednej z firm kosmetycznych. Za udział w reklamie otrzyma 300 tys. zł.
Marina, prócz bycia aspirującą piosenkarką, stara się żyć jak typowa WAG. Często dzieli się z fankami zdjęciami prezentującymi swoje luksusowe życie. Jakiś czas temu pojawiała się również w "Dzień dobry TVN". Marina występowała tam w roli ekspertki, która zdradza tajniki idealnego makijażu. Podobno jej występy wzbudziły zainteresowanie kilku firm kosmetycznych.
- Po tej współpracy posypało się na nią mnóstwo propozycji reklamowych. Długo się zastanawiała, czy którąś przyjąć. Stwierdziła w końcu, że skoro nie promuje już swojej nowej płyty, to może skupić się na reklamowaniu kosmetyków, za co dostanie 300 tys. zł – zdradził informator tabloidu.
Choć, jak wyliczył "Fakt", w porównaniu do zarobków Szczęsnego są to nieduże pieniądze, to jednak Marina musi się cieszyć, że została dostrzeżona przez reklamodawców, dla których do tej pory bardziej atrakcyjny wizerunkowo był Wojtek.