Okładka rzucała się w oczy
Choć Marina już pojawiała się na okładkach kolorowych magazynów, to jedną z głośniejszych sesji była ta dla „Maxima” z 2012 r. Trudno się dziwić, bo zdjęcia były naprawdę wyjątkowe, a Marina w skąpych strojach na tle rajskich widoków prezentowała się naprawdę zmysłowo.