Polska Jane Fonda
Mariola Bojarska-Ferenc była pierwszą propagatorką fitnessu w Polsce. Jej materiały treningowe pomagały zachować formę naszym mamom, a nawet babciom, zanim jeszcze zapanowała moda na bycie fit. To ona przetarła drogę obecnym trenerkom, takim jak Chodakowska, czy Lewandowska. Pomimo swoich 56 lat, "polska Jane Fonda" nadal zachwyca nienaganną sylwetką, którą lubi podkreślać strojem. Mariola nigdy nie ukrywała, że jest dumna ze swojego ciała - uwielbia krótkie spódniczki, dekolty i wycięcia.
Takich nóg można tylko pozazdrościć
Trenerka z prawdziwą lubością pokazuje zwłaszcza zgrabne nogi, których pozazdrościć jej mogłaby niejedna nastolatka. Ostatnio, paparazzi przyłapali ją przed gmachem Telewizji Polskiej w kusych szortach. Dobrane do nich srebrne sandałki na obcasie, dodatkowo wydłużały nieziemskie nogi Bojarskiej-Ferenc.
Modna i stylowa bez względu na wiek
Jeśli ktoś myśli, że w dojrzałym wieku kobiety nie powinny odkrywać swoich wdzięków, powinien jak najszybciej sięgnąć po najnowszą książkę Bojarskiej-Ferenc "Moda bez metryki". Poradnik, w którego pisaniu pomagali instruktorce m.in. Łukasz Jemioł, Joanna Klimas oraz duet Paprocki&Brzozowski, to zbiór porad jak dobrać strój, nie rujnując przy tym sylwetki.
Na parkiecie czuła się jak ryba w wodzie!
Królowa polskiego fitnessu wzięła także udział w 6. edycji "Tańca z Gwiazdami", w której udowodniła swoją formę. Bojarska-Ferenc na parkiecie w niczym nie ustępowała młodszym koleżankom, a pełnymi energii występami zyskała uznanie zarówno jurorów, jak i telewidzów. Krótkie sukienki i głębokie dekolty tanecznych kreacji, które niektóre krępują niektóre uczestniczki, jej wyraźnie pomagały odnaleźć się na scenie.
Wszystko dzięki regularnym ćwiczeniom
Guru fitnessu przyznaje, że swoją nienaganną formę zawdzięcza regularnym treningom. Aktywność fizyczna pomaga jej zachować nie tylko młody wygląd, ale także świetnie samopoczucie. Bojarska-Ferenc zachęca wszystkie dojrzałe kobiety, by przestały się określać poprzez wiek, sama chwaląc sobie przekroczenie magicznej pięćdziesiątki.
- Wiemy czego chcemy, czego nie chcemy. Mnie nie przeszkadza to, że mam pięćdziesiąt lat. Po pięćdziesiątce się zaczyna. Może to być nowa miłość, może to być nowa praca, nowa pasja. To możesz być po prostu nowa Ty – powiedziała w rozpowie z WP.