Mariusz Drężek na premierze "Underdoga". Kiedyś wyglądał zupełnie inaczej
[GALERIA]
Mariusz Drążek to jeden z najbardziej zagadkowych aktorów w polskim show-biznesie. O jego życiu prywatnym wiemy tyle, ile nam powie. Czyli prawie nic.
Zadebiutował w serialu "Życie jak poker". Ale kojarzymy go głównie z seriali takich jak "Samo życie", czy "Na Wspólnej". Swojego czasu mówiło się o nim: czarny charakter.
Aktor pojawił się niedawno na premierze filmu "Underdog". Jest nie do poznania! Zobaczcie.
Początki
W serialu Polsatu "Samo Życie" dał się poznać widzom wcielając się w postać Jerzego Bartnika. Grał tam bezwzględnego nowego naczelnego redaktora magazynu "Samo Życie".
To właśnie dzięki temu serialowi zyskał największą popularność.
Czarny charakter
Aktor niejednokrotnie przyznawał, że jest stworzony do odgrywania czarnych charakterów. Zresztą od zawsze właśnie w tym sprawdzał się najlepiej.
- Cukierkowe i landrynkowe role amantów są nudne. Chciałem uciec od tego wizerunku, dlatego szukałem czarnych charakterów - zdradził jakiś czas temu w rozmowie z Polskim Radiem.
Epizody muzyczne
Mariusz Drężek ma za sobą także krótkie epizody w świecie muzyki. Wystąpił m.in. w teledysku zespołu Afromental do piosenki "Rock&Rollin’ Love".
Rok po swoim debiucie aktor wziął udział w koncercie z udziałem Nicka Cave'a, co było dla niego jednym z największych osiągnięć.
- Jako chłopaczek, dopiero co po szkole aktorskiej, mogłem spotkać się wtedy z moimi idolami - wspominał w rozmowie z Polskim Radiem.
Tak wygląda dzisiaj
Mariusz Drężek nieczęsto pojawia się na salonach. Ostatnio jednak przyszedł na premierę filmu "Underdog", gdzie wciela się Puszkina.
Fani aktora zwrócili uwagę, że bardzo posiwiał. Trzeba przyznać, że jest nie do poznania.